W rozmowie z "Party" Piróg przyznał jednak, że jest gotowy na nowy związek. O ile będzie on głosem nie tylko serca, ale i rozsądku.
- Widzę miejsce dla kogoś w moim życiu. Chcę jednak, żeby to była rozsądna decyzja, a nie młodzieńczy zryw. Chcę walczyć ze swoimi słabościami i uczyć się drugiego człowieka. Wierzę, że w ten sposób można stworzyć wartościowy związek oparty na szacunku i zrozumieniu.
Najwyraźniej okres błyskawicznych porywów i związków opartych tylko na pożądaniu, Michał zostawił już za sobą i zamknął grubą kreską. W jego wypowiedzi można wyraźnie wyczytać pragnienie stabilizacji na mądrych, zdrowych zasadach. Mamy nadzieję, że niebawem stanie się ona faktem i życzenia tancerza się spełnią.