Odkąd Michał Piróg pojawił się w "You Can Dance", stał się jedną z gwiazd polskiej telewizji. Widzowie polubili go za oryginalność i bezkompromisowość. Teraz mogą oglądać go również w "Top Model". Ale nigdy nie zobaczą go w ekipie "Tańca z gwiazdami". Jak tancerz zdradził w rozmowie z "Faktem", odmówił współpracy jeszcze przed pierwszą edycją. Dlaczego?
- "Taniec z gwiazdami" może i jest cudowny i niesamowity, ale jest to jednak ocenianie tańca towarzyskiego. A taniec towarzyski jest sztuczny - tłumaczy Piróg w "Fakcie". - To jest taniec turniejowy, parkietowy. Masz się cały czas uśmiechać, masz być ślicznie opalony, uczesany, a świat ma być cudowny. Brylantyna i cekiny to nie mój świat, nie moja estetyka - dodaje.
Od tańca towarzyskiego Piróg woli inne techniki, w których może wyrazić siebie i to, co czuje. - A nie, że facet zawsze jest macho, a dziewczyna jest niewinna lub jest kusicielką. Ja tego nie lubię - zapewnia tancerz.