Dla Stanisława Janickiego przygotowano liczne niespodzianki, które zaskoczyły nie tylko jego, ale i zebranych gości. Prosto z Hiszpanii przyjechała wnuczka Lody Halamy, znanej aktorki przedwojennej, Melody Lee. Podczas uroczystości świętowano również 10-lecie edycji Programu Debiutantek i 20-lecie twórczości Agnieszki D. Michalczyk. Uzdolnione dziewczyny z “Debiutantek” zaśpiewały znane szlagiery z przedwojennych filmów takie jak: „Ada, to nie wypada”, „Ach spij kochanie”, „Sex appeal” i inne. Potem odbył się pokaz mody pt. „Lata dwudzieste, lata trzydzieste”, gdzie zaprezentowano kreacje utrzymane w tym klimacie, a stworzone przez Katarzynę Markiewicz. Z życzeniami pospieszyli, m.in.: Emilia Krakowska, Anna Jurksztowicz, Marzena Rogalska, Danuta Błażejczyk, Jacek Borkowski z narzeczoną, Joanna Racewicz, Dorota Szczepańska, Kris Florek, Nicolas Prusiński, Ryszard Rembiszewski.
Po występach Stanisława Janickiego zaproszono na scenę, gdzie Ewa Wojciechowska przeprowadziła z nim rozmowę wspominając stare, dobre czasy. Krytyk filmowy chętnie opowiadał ciekawostki ze swojego życia, czym wywoływał gromkie oklaski wśród publiczności. Po ciekawej rozmowie nastąpił punkt kulminacyjny: niespodzianka dla solenizanta. Swoje show dała królowa polskiej burleski Kasia Kraszewska-Kleyff, znana szerzej jako Pin Up Candy. Gwiazda odtworzyła słynną scenę z filmu „Kłamstwa Krystyny” z Lodą Halamą. Towarzyszyli jej tancerze: Tomasz Augustynowicz i Kewin Espenszyt z najwyższą międzynarodową klasą S w tańcach standardowych. Na końcu wjechał tort dla jubilata i odśpiewano „Sto lat”, albo i więcej dla pana Stanisława Janickiego.