Płyną smutne wieści z domu Marcina Prokopa. Doszłoby do tragedii!

2024-04-28 19:30

Marcin Prokop oraz jego ukochana żona nie mieli zbyt przyjemnego weekendu. Para musiała udać się do kliniki. Aż trudno uwierzyć, w to, co się stało.

Marcin Prokop i jego żona przeżywają trudne chwile. Straszna tragedia

i

Autor: instagram, AKPA

Marcin Prokop zaraz po najnowszym odcinku show "Mam talent!" udał się wraz z żoną do jednej z warszawskich klinik weterynaryjnych. Okazuje się, że z ich psem nie działo się zbyt dobrze. O mały włos doszłoby do tragedii.

Zobacz też: Chylińska "nawraca" na planie "Mam talent". "Nie czują się z tym KOMFORTOWO"

Marcin Prokop wraz z żoną przeżyli chwile grozy

Marcin Prokop oraz jego żona Maria są w związku małżeńskim od 2011 roku. Doczekali się nawet córki - Zofii, która ma już 18 lat. Zakochani od lat tworzą szczęśliwy związek, o którym nie raz mówił w wywiadach dziennikarz. Niestety parę spotkała niedawno straszna tragedia, a ich szczęście mogło runąć jak domek z kart.

Zobacz też: Marcin Prokop szczerze podsumował lata spędzone w "Mam Talent!". Otwarcie mówi o błędach. Czego żałuje?

Żona Prokopa na swoim instagramowym koncie zamieściła przerażający wpis. Kobieta poinformowała swoich obserwatorów o sytuacji, która miała miejsce podczas sobotniego spaceru z psem. Okazuje się, że pupil pary zatruł się jedzeniem, które znalazł w lesie bielańskim. Maria udostępniła w sieci nagranie, w którym przestrzegła inne osoby przed tą niebezpieczną sytuacją.

"Po nagraniu "Mam talent" tak spędzamy sobotni wieczór. Rufus na spacerze zjadł coś zgniłego, co było tak zatrute, że ma poważne objawy neurologiczne. Będziemy leżeć tu z nim na podłodze u weterynarza" - wyjawiła żona Marcina Prokopa.

Zobacz też: Obleśne! To, co wyrabia Dorota Wellman z rękami Marcina Prokopa naprawdę obrzydza. Fuj!

Następnie dodała, że psiak w klinice został podpięty do czegoś, co ma pomóc wyciągnięciu toksyn z jego organizmu.

"Jest podpięty do czegoś, co mu wyciąga toksyny, stracił całkowicie kontrolę neurologiczną nad swoim ciałem i wszystko dlatego, że ktoś stwierdził, że trzeba zatruć mięsko i zostawić na ulicy" - mówiła na nagraniu żona dziennikarza.

Na szczęście dzięki szybkiej reakcji udało się uratować psa. Prokop, jego żona oraz wycieńczony czworonóg mogli więc wrócić do domu.

Zobacz też: Prokop skomentował polityczne działania Szymona Hołowni. Nie podziela wszystkich jego poglądów

Sonda
Lubisz Marcina Prokopa?
Marcin Prokop - co o nim wiesz?
Pytanie 1 z 9
Jakie studia skończył Marcin Prokop?
Marcin Prokop reaguje na aferę z Dodą podczas Bestsellerów Emipku
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają