- Na co dzień bardzo lubię świntuszyć - śmiało wyznała piosenkarka w programie "Jazda figurowa" w telewizyjnej Czwórce.
Jak się okazuje, odważny seks bardzo pomaga artystce w jej występach. Nie dość, że dzięki temu ma lepszą barwę głosu, to jeszcze ma więcej siły na skakanie po scenie.
- Robiłam to kiedyś w moich falbankach. Przed koncertem... To podnosi adrenalinę. Struny głosowe też lepiej pracują - wyznała prowokująco Jeżowska. - Nie rozumiem więc niektórych artystek, które już nawet tydzień przed występem tego nie robią.
Piosenkarka nie rozumie dlaczego ludzie uważają ją za kobietę spokojną i ustatkowaną.
- To nie jest tak, że jak śpiewam dla dzieci, nie mogę iść do łóżka z facetem - usprawiedliwia się artystka. - Jestem kobietą, dziewczyną, która lubi flirtować i kokietować.
Okazało się, że początki kariery Majki Jeżowskiej również nie były wolne od erotyki. Artystka zaczynała w kabarecie, z którym wystąpiła na festiwalu piosenki nieprzyzwoitej.
- Występowałam w kabarecie Różowa Dziura, a my nazywałyśmy się śliwki dziwki - śmiało przyznała.
Jednej rzeczy Jeżowskiej nie można odmówić - powala szczerością.
Co naprawdę kryje się w jej piosenkach
Seksuolog dr Stanisław Dulko (51 l.) analizuje tekst piosenki:
- Piosenkarze w swoich tekstach mogą świadomie ukrywać podteksty erotyczne. Ekspresja śpiewana jak najbardziej może być przekazywana erotycznie. Jednak odbiorca w ogóle może o tym nie wiedzieć, gdyż ukryta treść przekazywana jest w rzeczywistości dla kogoś innego - twierdzi Dulko.
Fragment piosenki "Safari na koloniach"
Kolonie - oe! Eee
To dżungla - oe! Eee
Kolonie - oe! Eee
U nas na koloniach
W łóżkach ryczą lwy
Nocą jest safari
Kto nie poluje, ten śpi
U nas na koloniach
Dżungla nam się śni
Słonie pod nadzorem
Szczoteczką pucują swe kły
Oe! Oe! - dżungla woła cię
Tu co drugi Tarzan
Wszystkim jeść się chce
Oe! Oe! - dżungla woła cię
Chociaż brak bananów...
Nie jest źle!
Ukryty sens piosenki Jeżowskiej
My. dorośli, widzimy w tym erotyzm - mówi dr Dulko. - Dzieci tego nie widzą. Chociaż nastolatkom banany na kolonii kojarzą się jednoznacznie z seksem. Przede wszystkim dziewczynkom. A kolonie to wolność, pierwsze wyjazdy bez rodziców, pierwsze papieroski, może jakieś wciąganie, alkohol, chłopcy i jakieś harce.
Piosenkarka mogłaby mieć kłopoty, gdyby rodzice to zauważyli i tak zinterpretowali.
Wyznania Majki Jeżowskiej z programu "Jazda figurowa": Na codzień lubię świntuszyć
Na co dzień bardzo lubię świntuszyć (...) Robiłam to kiedyś w moich falbankach. Przed koncertem (...) To podnosi adrenalinę. Struny głosowe też lepiej pracują. Nie rozumiem więc niektórych artystek, które już nawet tydzień przed występem tego nie robią.