Gdy na początku roku Krawczyk zaraził się koronwirusem, nikt się nie spodziewał, że rozwój wypadków będzie taki tragiczny. Piosenkarz bardzo uważał, żeby się nie zarazić, jednak nie udało mu się tego uniknąć. Zachorował na Covid-19 i jego stan uległ takiemu pogorszeniu, że pod koniec marca trafił do szpitala w Łodzi.
Cała Polska trzymała za niego kciuki. Wieści jakie do nas płynęły były coraz lepsze. W końcu 2 kwietnia Krzysztof ogłosił, że znajduje się już w domu i wreszcie może być z ukochaną żoną Ewą. Wszyscy odetchnęli z ulgą. Wyglądało na to, że sytuacja jest opanowana, a muzyk będzie wracał do formy w domowym zaciszu.
Niestety 5 kwietnia padły przerażające słowa - Krzysztof Krawczyk nie żyje. Nikt nie mógł w to uwierzyć, przecież wszystko już było dobrze. Jednak jak zaznacza jego żona, przyczyną śmierci nie był Covid-19.
ZOBACZ: Szokująca opowieść Joanny Kurowskiej o synu Krzysztofa Krawczyka. Doszło do strasznie niezręcznej sytuacji
W radiu popłynęły jego największe hity, a stacje telewizyjne puszczały koncerty i nagrania z Krzysztofem. Gwiazdy wrzucały do sieci wspomnienia z legendą muzyki. Jednak jeden z najpopularniejszych dyskontów w Polsce postanowił zagrać na emocjach fanów Krawczyka i do sprzedaży wrzucił wyjątkowy produkt...
Tylko do końca kwietnia można kupić płytę winylową "Rysunek na szkle". Znajdują się tam wielkie przeboje artysty: "Pamiętam Ciebie z tamtych lat", "Parostatek", "To, co dał nam świat", czy "Byle było tak". Zapewne szybko się rozejdzie, bo cena to zaledwie 44,99 zł. Pewnie coraz więcej sklepów i firm będzie wypuszczać na rynek produkty z wizerunkiem Karwczyka, bo w końcu od tylu lat słucha go co Polska.