Koncert był atrakcją trasy "Lata z Radiem". Lady Pank wystąpił w Tarnobrzegu 20 lipca. Zespół grał ponad godzinę i wykonał wiele swoich największych hitów. Jednak to, co wzbudziło największe emocje, to zachowanie na scenie wokalisty grupy Janusza Panasewicza. Pod filmem z koncertu umieszczonym na kanale YouTube wywiązała się cała dyskusja. "Zero profesjonalizmu, sorry, ale w pracy się nie pije" - pisze jeden z internautów. Na uwagę, że piją też inni artyści, inny widz filmiku odpowiada: "Nie chodzi o to, że pije, tylko o to, że Pan Panasewicz wył i zapominał tekstu. Nawet nie chodzi o te przekleństwa - chociaż to nie był koncert "zamknięty".
A Wam jak się podoba występ legendy polskiego rocka?