Pobita gwiazda "M jak miłość" nie odpuszcza i dalej protestuje!

2020-11-03 5:25

Gwiazda „M jak miłość” Julia Wróblewska (22 l.) wciąż aktywnie wspomaga Strajk Kobiet. Mimo iż w zeszłym tygodniu została pobita przez narodowca, w weekend znowu było ją widać na ulicach Warszawy. Aktorka podkreśla, że walczy o wolność wyboru.

Pobili Julię Wróblewską, a ona dalej protestuje

i

Autor: instagram Pobili Julię Wróblewską, a ona dalej protestuje

– Zastanawiam się nad pójściem... Uważam, że kobiety powinny mieć wybór. Uważam, że zakaz aborcji przyniesie więcej bólu i cierpienia chorym dzieciom, które przyjdą na świat, oraz kobietom, które z bezsilności będą usuwać ciąże w nieludzkich warunkach, co z pewnością może zniszczyć ich zdrowie nie tylko fizyczne, lecz również psychiczne – mówiła zaraz po bolesnym incydencie, dodając:

– Nie takiej przyszłości chcemy dla siebie i dla przyszłych pokoleń... Niesamowite, że kobiety zjednoczyły też innych ludzi ze skrajnych środowisk, o różnych poglądach. Wyszłyśmy na ulice i złączyłyśmy wszystkich. Tylko kobiety – żony, dziewczyny, matki mogły sprawić, żeby kibole szli w jednym marszu obok przedstawicieli LGBT – podkreśliła.

Stanowcze słowa na strajku. "Kaczyński będzie miał krew na rękach", "Dziewczyny rządzą"!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki