Po wizycie ekspertów "Pogotowia rachunkowego" w domach bohaterów programu przyszedł czas na rozliczenia. W ramach rewizyty rodziny z Warszawy, Poznania, Krakowa i Białegostoku gościły w telewizyjnym studiu TVP. Przed ekspertami: Martą Balko, red. "Super Expressu", oraz Tomaszem Głowackim, niezależnym doradcą finansowym, i prowadzącą Joanną Koroniewską musieli "wyspowiadać się" ze swoich dwutygodniowych wydatków, oszczędności i efektów poszukiwań dodatkowych zajęć.
Chcą sprostać wymaganiom
Uczestnicy programu przyznali, że wcielenie w życie zaproponowanych przez ekspertów rozwiązań nie było proste. Poprzeczka została zawieszona wysoko. Przez ostatnie dwa tygodnie eksperci intensywnie sprawdzali rynek pracy, opracowywali biznesplany, a nawet umawiali uczestników na spotkania z potencjalnymi pracodawcami. Zebrane informacje wraz z podpowiedziami na bieżąco przesyłali bohaterom. Zatem ci musieli działać. Sami też wykazali się inicjatywą i szukali sposobów na proste oszczędności.
PRZECZYTAJ TEŻ: Koroniewska wyciąga ludzi z długów
Są już pierwsze sukcesy
- Najprawdopodobniej będę miała dodatkową pracę na zlecenie - cieszy się Agnieszka Kierus (40 l.) z Białegostoku.
- Zrobiłam listę wydatków. Każdego dnia zapisywałam, na co, ile pieniędzy wydałam. I jestem w szoku, jak kasa się rozchodzi - przyznaje mama dwóch przedszkolaków Dorota Rychel (36 l.) z Krakowa.
Bohaterowie odetchnąć jeszcze nie mogą. Dopiero są na półmetku. Teraz mają kolejne dwa tygodnie na sfinalizowanie swoich postanowień i spełnienie obietnic danych ekspertom i prowadzącej.
Casting wciąż trwa
Dla wszystkich, którzy chcieliby uporządkować swoje finanse, mamy dobrą wiadomość. Wciąż jest szansa wezwać "Pogotowie rachunkowe". Castingi trwają jeszcze dwa dni. Więcej informacji pod nr. tel. 788-483-300.