Jan Mayzel w 1955 roku ukończył studia na PWST w Krakowie. W latach 1955–1957 był związany z krakowskim Teatrem Młodego Widza, potem grał również w teatrach: im. Juliusza Osterwy w Lublinie, Powszechnym w Warszawie, Komedii, Dramatycznym w Elblągu, Dramatycznym w Warszawie, Północnym Centrum Sztuki, Współczesnym w Warszawie oraz Muzycznym „Roma”. Ponadto, szerszej publiczności dał się poznać, jako bohater filmów: "Miś", "Alternatywy 4" czy "Matki, żony i kochanki". O śmierci aktora Jana Mayzela pierwsza poinformowała Izabella Olejnik. Tuż po niej, te tragicznie wieści potwierdził Wiktor Zborowski. Pogrzeb Jana Mayzla odbył się 19 stycznia, na godz. 10 w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie.
Relacja z pogrzebu pod galerią
Pogrzeb Jana Mayzela
8:00
Do pogrzebu Jana Mayzla zostały dwie godziny. Na uroczystości może pojawić się żona aktora, Zofia Merle oraz jego córka, które dały nekrolog w prasie. Wśród żałobników mogą być także koledzy zmarłego z teatru Krystyny Jandy, w którym grał w ostatnich latach.
9:30
Pierwsze osoby gromadzą się przed kościołem św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie, gdzie niebawem odbędzie się pogrzeb wybitnego aktora Jana Mayzla.
10:30
Trwa msza żałobna poświęcona zmarłemu Janowi Majzelowi, który był wybitnym aktorem filmowym i teatralnym. W trakcie swojego życia wcielił się w wiele ról w kilkudziesięciu polskich filmach i serialach. Zagrał w m.in. "Tygrysy Europy", "Rozmowy kontrolowane", "Kingsajz", "Kariera Nikodema Dyzmy", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Miś", "Alternatywy 4" czy "Matki, żony i kochanki". Ponadto związany był z licznymi teatrami.
10:45
W widocznym punkcie świątyni widnieje urna i czarno-biały portret zmarłego Jana Mayzla.
11:00
Po uroczystym kazaniu w kościele Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie tłum udaje się na miejsce pochówku aktora.
11:10
Odbyło się właśnie oficjalne złożenie do grobu Jana Mayzela.
11:12
Wydarzenie miało charakter skromny i kameralny. Na pogrzebie nie pojawiła się żona artysty teatralnego i filmowego Zofia Merle.