Pogrzeb Arkadiusza Tomiaka. Borys Szyc z żoną, tłum gwiazd i słynny ksiądz
Pogrzeb Arkadiusza Tomiaka, zwanego w środowisku filmowym "Areczkiem", rozpoczął się od żałobnej mszy świętej w Kościele Środowisk Twórczych przy pl. Teatralnym w Warszawie o godz. 11. Dwie godziny później żałobnicy udali się do Domu Pogrzebowego na Powązkach Wojskowych. W pogrzebie Arkadiusza Tomiaka uczestniczyła cała rzesza znakomitych polskich artystów. Pojawili się m.in. Borys Szyc z żoną Justyną Nagłowską, Marcin Dorociński, Robert Więckiewicz, Maria Dębska, Małgorzata Foremniak, Małgorzata Potocka, Anna Powierza czy Piotr Stramowski. "Areczka" pożegnały także gwiazdy dawno niewidziane, m.in. Juliusz Machulski, Robert Gliński, Mariusz Jakus, Sambor Czarnota czy Radosław Piwowarski. Zabraknąć nie mogło także słynnego księdza - kapelana środowisk twórczych - Andrzeja Lutra.
Pod artykułem prezentujemy zdjęcia z pogrzebu Arkadiusza Tomiaka
Arkadiusz Tomiak nie żyje. Słynny "Areczek" zginął w wypadku
Arkadiusz Tomiak zginął w tragicznym wypadku samochodowym w drodze na festiwal filmowy. Miał zaledwie 55 lat. Wiadomość o jego pogrzebie przekazali m.in. wspomniany Borys Szyc i Sonia Bohosiewicz. Po śmierci "Areczka" zorganizowana została specjalna zbiórka. Okazało się bowiem, że jego żona zmaga się ze złośliwym nowotworem. - Arek był jedynym żywicielem rodziny, jego żona poświęciła się opiece nad córkami, domem i wspieraniem męża w karierze zawodowej. Ich dom był zawsze otwarty: gościnność Arka była wręcz legendarna, a szczodrość względem przyjaciół nie miała granic. Jednak najważniejsze były dla niego córki. Dziesięciolatka Mela, która kocha konie, i uczy się w szkole podstawowej. Jej starsza siostra, Maja, studiuje psychologię, by pomagać innym - tak jak jej ojciec. I z dnia na dzień dziewczynki zostały pozbawione ojca. Ich rodzina została już raz ciężko doświadczona przez los, kiedy musieli stoczyć heroiczny bój o życie Agnieszki. Żona Arka od lat walczy ze złośliwym rakiem piersi, a jej leczenie pochłonęło oszczędności Tomiaków. Agnieszka wciąż potrzebuje regularnych i kosztownych konsultacji oraz kontroli lekarskich. Dlatego sytuacja Agnieszki i córek jest wyjątkowo trudna i delikatna. Śmierć Arka jest nie tylko ogromną tragedią, ale wpłynie również na ich byt i sytuację finansową - czytamy w opisie zbiórki. Szybko udało się zebrać kwotę, która była celem zbiórki. Teraz zatem rodzina Arkadiusza Tomiaka potrzebuje przede wszystkim wsparcia psychicznego.