Pogrzeb Ernesta Brylla. Joanna Kurowska na ostatnim pożegnaniu poety
Ernest Bryll nie żyje od 16 marca 2024 roku. Smutną wiadomość o jego śmierci podało Stowarzyszenie RWE im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Zmarły poeta był niezwykłą postacią (tu przeczytasz, kim był Ernest Bryll). Nic dziwnego zatem, że na jego ostatnie pożegnanie przyszły tłumy żałobników. Wśród nich znaleźli się m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska czy były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Mszę odprawił kardynał Kazimierz Nycz. Na pogrzebie Ernesta Brylla zjawiła się także Joanna Kurowska, która po uroczystości zamieściła poruszający wpis na Instagramie. Niestety, nie wszystkim on się spodobał. Zrobiła się niezła afera! Aktorka została brutalnie zaatakowana przez internautów. Wszystko przez zdjęcie!
Afera po wpisie Joanna Kurowskiej po pogrzebie Ernesta Brylla. "To już szczyt"
Joanna Kurowska relacjonowała w sieci to, co wydarzyło się na cmentarzu. - Pożegnaliśmy dzisiaj Ernesta Brylla. Zawsze jest smutno kiedy umiera poeta. Jakoś tak przypadkowo stanęłam w kondukcie obok Tadzia Woźniaka, który śpiewał: "A kiedy przyjdzie także po mnie zegarmistrz światła purpurowy, by mi zabełtać błękit w głowie, to będę jasny i gotowy"… Nigdy nie jest się gotowym na to... Było dużo ludzi. Długi kondukt wił się niczym czarny welon starej wdowy… aż chciało się zapytać: "za czym kolejka ta stoi"… (nawiązanie do tekstu utworu Ernesta Brylla śpiewanego przez Krystynę Prońko "Psalm stojących w kolejce" - red.) - napisała na Instagramie aktorka. Największą uwagę przykuły jednak nie słowa Joanny Kurowskiej, tylko zdjęcia, które zamieściła w sieci. Część ludzi była skrajnie oburzona. "Selfie na pogrzebie", "Bardziej efektowne selfie byłoby przy trumnie", "Zdjęcie z twarzą - bez komentarza !!!", "Zdjęcie typu selfie na pogrzebie to jest już szczyt. Gdzie podziała ludzka przyzwoitość?" - komentowali użytkownicy Instagrama wpis Joanny Kurowskiej.
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia z pogrzebu Ernesta Brylla