23 września 2024 r. bliscy Felicjana Andrzejczaka zgromadzili się w Świebodzinie, aby godnie pożegnać legendę sceny muzycznej. Pogrzeb piosenkarza rozpoczął się o 12:30 mszą w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Po celebracji w kościele żałobnicy udali się na cmentarz komunalny przy ul. Łęgowskiej.
W dniu pogrzebu na mszę przybyły tłumy. Artystę postanowili odprowadzić na wieczny odpoczynek nie tylko bliscy, ale też wielbiciele i dawni przyjaciele. Na pogrzeb przybyli członkowie Budki Suflera - Tomasz Zeliszewski czy Mieczysław Jurecki, a także Jacek Kawalec, który teraz śpiewa w zespole.
Zobacz także: Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Wzruszający gest przed uroczystością. "Każdy może zostawić wspomnienie"
Przybyła też Joanna Dudkowska, która przez ostatnich kilka lat blisko współpracowała z Andrzejczakiem.
- Nasza podróż trwała 9 lat i to nie była tylko podróż muzyczna, ale też prywatna. Myślę, że bardzo się przyjaźniliśmy, że te relacje były głębokie. Ta znajomość wywarła na moje życie bardzo duże znaczenie. Felicjan zostawił cząstkę siebie w muzyce i podarował cząstkę siebie w mojej muzyce. Będzie z nami na zawsze nie tylko we wspomnieniach, ale też w muzyce. Wokal tak bardzo charakterystyczny i niesamowity, że nie ma żadnego wokalisty, który mógłby go zastąpić - mówiła w "Dzień dobry TVN".
Rodzina i bliscy złożyli wieńce na grobie Andrzejczaka. Osobny wieniec przysłał sam prezydent Andrzej Duda.
Zobacz także: Sensacja wyszła po 50 latach! Chodzi o Budkę Suflera i Czesława Niemena
Dawni przyjaciele z Budki Suflera na pogrzebie Felicjana Andrzejczaka
Budka Suflera powstała w 1974 r., a więc aż 50 lat temu. Grupę założyli Krzysztof Cugowski i Romuald Lipko, a skład zespołu mocno się zmieniał. W sumie grało w nim aż 25 muzyków. Jednak większość słuchaczy kojarzy Budkę Suflera z Cugowskim, Lipką, Tomaszem Zeliszewskim czy Felicjanem Andrzejczakiem.
Zeliszewski jako jedyny przetrwał wszystkie burze i w grupie jest do dziś, za to Andrzejczak śpiewał w Budce Suflera tylko w latach 1982-1983 (później występował gościnnie), a i tak zapisał się w kartach historii jako legenda zespołu. To przecież on wykonywał kultowy już utwór "Jolka, Jolka, pamiętasz".
Zobacz także: Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. W nekrologu ujawniono prawdę o jego śmierci!
Zeliszewskiego nie zabrakło na pogrzebie kolegi. Razem z nim na mszy pojawili się Mieczysław Jurecki i Jacek Kawalec. Była też Dorota Lipko, żona zmarłego w 2020 r. Romualda.
Zobacz także: Ostatnie prywatne zdjęcia Felicjana Andrzejczaka. Jeszcze szykował się do koncertów
Budka Suflera zjednoczona w obliczu dramatu
Na facebookowym profilu zespołu w dniu śmierci Andrzejczaka pojawił się wpis:
Dwadzieścia minut temu dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o śmierci Felicjana Andrzejczaka. W takich chwilach nie mówi się nic. W milczeniu wyświetla nam się to, co dobrego nas ze sobą łączyło. Słyszymy tylko to, co pięknego wspólnie stworzyliśmy. Ta muzyka zostanie na zawsze. Dziękujemy Ci Felku za każdy dźwięk. Rodzinie przesyłamy najszczersze wyrazy współczucia.
Na co chorował Felicjan Andrzejczak? Cugowski mówił o udarze
Felicjan Andrzejczak zmarł w wieku 76 lat. Zaraz po jego śmierci Krzysztof Cugowski wypowiadał się na temat problemów zdrowotnych kolegi i potencjalnej przyczyny zgonu.
Wiadomo było, że nie jest dobrze. (…) Dowiedziałem się dzisiaj, parę godzin temu. Okazało się, że Felek nie zmarł na to, co mu dolegało, tylko miał udar i przez dwa dni nie wybudził się ze śpiączki - stwierdził Cugowski w RMF FM.
Zobacz także: Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Ogromny wieniec od zrozpaczonej rodziny - ten widok łamie serce
Wcześniej pożegnał go w sieci:
Kochany Felku, Przyjacielu, jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie... Nie mam słów, żeby Cię pożegnać... Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka... Droga Rodzino, przyjmij moje kondolencje.
Cugowski i Andrzejczak wystąpili razem 15 sierpnia. 76-letni artysta nie tracił werwy, wciąż śpiewał i nagrywał.
Zobacz także: W dniu pogrzebu Felicjana Andrzejczaka stało się coś niezwykłego! Mieszkańcy Świebodzina nie mogli powstrzymać łez
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Czemu odbył się w Świebodzinie?
Andrzejczak z tym miastem związany był przez ponad 50 lat. Od 2020 r. był Honorowym Obywatelem Miasta Świebodzina. Nic więc dziwnego, że ostatnie pożegnanie artysty odbyło się w jego ukochanym miejscu.
Zobacz także: Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Odszedł w wieku 76 lat
Zobacz więcej zdjęć. Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Pożegnały go tłumy