Przypomnijmy, że z uwagi na pandemię koronawirusa w pogrzebach może uczestniczyć maksymalnie 50 sób (teren cmentarza). W kościele na mszy żałobnej ten limit jest zależny od wielkości świątyni. W małym drewnianym kościele na terenie Cmentarza Bródnowskiego może być to zaledwie 20 osób.
Pogrzeb Jerzego Łapińskiego odbył się we wtorek 19 maja o godz. 14:00. - Spotkamy się przy drewnianym kościele na terenie cmentarza - napisała wcześniej córka aktora w mediach społecznościowych.
Jerzy Łapiński pochodził z aktorskiego klanu. Był wnukiem aktora Stanisława Łapińskiego (+76 l.), a jego matka także aktorka - Krystyna Łapińska-Gaździńska (+47 l.) w 1967 roku popełniła samobójstwo.
Łapińskiego widzowie mogą kojarzyć z ról w: "Złotopolskich", "Ojcu Mateuszu", "Miodowych lata", "07 zgłoś się", "13. posterunku", "Konsulu" i "Koperniku".
Gwiazdor serialu "Złotopolscy" nie żyje. Pożegnanie córki chwyta za serce
Pogrzeb Jerzego Łapińskiego był smutną okazją do spotkania się jego rodziny i osób, które miały kiedykolwiek sposobność współpracować z lubianym i szanowanym aktorem. Na Cmentarzu Bródnowskim pojawili się między innymi Krystyna Janda, Zbigniew i Monika Zamachowscy, Izabela Kuna, Renata Dancewicz, Jerzy Radziwiłowicz, Gabriela Muskała, Leszek Zduń, Monika Dryl i Artur Barciś. Jerzego Łapińskiego spopielono, a żałobnicy odprowadzili jego prochy do grobu, który utonął w kwiatach.
Niestety, państwo Zamachowscy nie popisali się strojami...
Zobaczcie zdjęcia: