Zimny wiatr i deszcz nie były przeszkodą dla tych, którzy znali wokalistę, przyjaźnili się z nim i byli fanami jego talentu. Na pogrzeb przybyło ponad 100 osób. Licznie zgromadzili się oni najpierw w kościele, w którym o godzinie 11 rozpoczęły się uroczystości żałobne. Później przeszli na pobliski cmentarz.
Artysta zmarł nagle w niedzielę 8 listopada. Odszedł nad ranem w swoim domu. Piotr Nowak z MixDance, który znał Łukasza Niedźwiadka powiedział w rozmowie z nami, że jeszcze miesiąc temu planowali wspólny koncert, który miał odbyć się w grudniu.
Muzyk miał 38 lat.