Głos Marii Koterbskiej zapisał się na kartach historii dzięki takim utworom jak "Augustowskie noce", "Serduszko puka w rytmie cza-cza", "Karuzela" czy "Parasolki". Cała Polska śpiewała jej piosenki. Niestety, wielka wokalistka odeszła 18 stycznia 2021 roku: "Mama miała problem z kolanami, coraz gorzej chodziła. Początkowo o lasce, potem o kulach, a na końcu o balkoniku. Pojawiła się infekcja. Do mamy przyjechał lekarz, który zrobił badania krwi. Były bardzo złe, dlatego mamę trzeba było zabrać do szpitala" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" syn gwiazdy, Roman Frankl (67 l.).
SPRAWDŹ: Agata Passent nie ogląda serialu "Osiecka" o matce. Powód szokuje!
Okazuje się, że artystka walczyła do końca: "Mama do samego końca była osobą bardzo waleczną. Walczyła w szpitalu. Niestety, z dnia na dzień była coraz słabsza. Jej stan się pogorszył. Przymknęła oczy i na szczęście bezboleśnie odeszła" - opowiadał pan Roman. Więcej przeczytacie tutaj: Tak wyglądały ostatnie chwile życia Marii Koterbskiej. Syn wyznaje: Mama walczyła do końca
Maria Koterbska spocznie obok ukochanego
Dziś uroczystości pogrzebowe damy polskiej piosenki. Maria Koterbska spocznie obok ukochanego Jana Frankla, który zmarł 14 lutego 2020 roku. Małżeństwo było ze sobą blisko 80 lat. Połączyła ich ogromna miłość, uwielbiali spędzać ze sobą czas, żartować, czytać książki. Teraz, będą razem już na zawsze. Więcej: Tu zostanie pochowana Maria Koterbska. Oryginalny grób robi wrażenie [ZDJĘCIA]
Dama polskiej piosenki pochowana z honorami, ale skromnie
O godzinie 13:00, w kościele Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej rozpocznie się msza żałobna w intencji Marii Koterbskiej. Następnie artystka zostanie pochowana na cmentarzu rzymskokatolickim w parafii pw. św. Mikołaja. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy, jednak syn Roman Frankl celowo zrezygnował z części honorów. "Wiem, że mama nie chciałaby mieć pogrzebu z pompą, w obstawie asysty wojskowej" - powiedział "Super Expressowi".
RELACJA Z UROCZYSTOŚCI ZNAJDUJE SIĘ PONIŻEJ.
14:50 Uroczystości pogrzebowe dobiegły końca.
14:40 Grupa młodych wokalistów odśpiewuje "Parasolki". Następnie złożono po jednej czerwonej róży. Obecni mogą słyszeć też dźwięk trąbki. Czas na ostatnie pożegnanie. Polały się łzy.
14:22 Został przeczytany list od Ministra Kultury Piotra Glińskiego, przemawiał także syn Marii Koterbskiej Roman Frankl: "Mama, która na pewno nas gdzieś tam teraz słucha jest też szczęśliwa, ale pewnie trochę skrępowana. (...) Była bardzo... normalną osobą i wszystkie te hołdy, które o sobie słyszała, to właśnie ją nieco peszyły. (...) Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim tym osobom, które były przy mamie w tych ostatnich latach, towarzyszyły jej w nienajłatwiejszej drodze. (...) Będzie mnie jej bardzo brakowało. I gdyby ktoś zapytał mnie, kim chciałbym być w następnym życiu, z pewnością odpowiedziałbym >Znów synem Marii Koterbskiej<" - zakończył Roman Frankl.
14:11 Żałobnicy ruszają na cmentarz aby ostatni raz pożegnać Marię Koterbską.
13:52 Msza święta żałobna dobiega końca. Obecni na uroczystościach odprowadzą urnę z prochami na cmentarz rzymskokatolicki w parafii pw. św. Mikołaja. Tam czeka pomnik, w którym zostaną złożone prochy Marii Koterbskiej. Spocznie w grobie z ukochanym mężem Janem Franklem.
13:40 W trakcie kazania ksiądz zaznaczył, że Maria Koterbska jest inspiracją "aby nie stawiać na bylejakość, na przeciętność. (...) To prawdziwe człowieczeństwo Marii Koterbskiej wyrażało się w cudownych, mocnych, prawdziwych więzach rodzinnych." Odniósł się także to osób, które spotykała na co dzień: "To jest niesamowite, że osoba tak popularna potrafiła skracać dystans".
13:37 Przytoczył też anegdotę o dziewczynce, którą czekała amputacja nogi. Koterbska towarzyszyła jej w trudnych chwilach i pomogła znaleźć lepszą drogę na leczenie. "Dziś ta dziewczynka jest dorosłą kobietą. (...) Trzeba było chcieć, trzeba było okazać serce".
13:30 "Pani Maria Koterbska była osobą ukazującą współczesnemu światu, co to znaczy być człowiekiem. (...) Nazwać kogoś prawdziwym człowiekiem, to nie jest tak oczywiste" - powiedział kapłan. Wspomniał też, że autorka "Karuzeli" była wrażliwa na ludzkie potrzeby.
13:17 Podczas kazania ksiądz wspomina damę polskiej piosenki: "Muzyka przekracza granice czasu i przestrzeni. Jej muzyka jest piękna. Pani Koterbska realizowała dzieło, które Bóg zaczął w ogrodzie Eden".
13:10 Odśpiewywany jest psalm. W kościele wybrzmiewa refren "W Krainie Życia będę widział Boga".
13:00 Rozpoczyna się msza żałobna. Okazuje się, że wszystkie wolne miejsca zostały zapełnione. Ksiądz już na początku nawiązał do przeszłości Marii Koterbskiej. Wspomniał, że w tej światyni artystka wzięła ślub, a rok temu pożegnała ukochanego męża Jana Frankla.
12:56 Przed kościół Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej podjechał właśnie karawan z urną z prochami Marii Koterbskiej. Została wprowadzona do świątyni, a za nią podążała rodzina.
12:51 Msza żałobna będzie odprawiona w reżimie sanitarnym, co drugie miejsce jest pozostawione wolne, a w ławkach są wyznaczone miejsca. Wśród wieńców znalazł się też ten od Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Został złożony wśród ogromu kwiatów.
12:45 W kościele pojawili się pierwsi żałobnicy. Złożyli wieńce przy ołtarzu, przed którym stanie urna z prochami Marii Koterbskiej. Obok pojawiły się także zdjęcia zmarłej artystki. Szarfy, które znajdują się przy kwiatach mają napisy w języku polskim i niemieckim, co możecie zobaczyć w naszej galerii. Syn Marii, Roman, był związany z Austrią, gdzie wyjechał w wieku 30 lat. Grał w teatrze Theater an der Vien i Raimund Theater i kabarecie m.in. Simpl.