Pogrzeb żony Jacka Borkowskiego. Aktor pożegnał ukochaną 21 stycznia. Relacja na SE.pl

Magdalena Gotowiecka (+45 l.) zostanie pochowana daleko od Warszawy. Pogrzeb żony Jacka Borkowskiego został zaplanowany na czwartek 21 stycznia na godzinę 13. Kobieta odeszła w zaledwie trzy tygodnie od zdiagnozowania białaczki. Rodzina do końca miała nadzieję na jej wyzdrowienie. Jacek Borkowski kilka dni temu opisał ostatnie chwile spędzone z żoną. To wyzwanie naprawdę chwyta za serce, szczególnie gdy przyjrzymy się historii tej miłości.

- Zdążyłem się z nią pożegnać, byłem przy niej do końca. Magda już nie mogła mówić, ale jeszcze podniosła ręce i pokazała mi rękami serduszko. A później tylko zamknęła oczy i koniec - wspominał ostatnie minuty u boku żony Jacek Borkowski.

O godzinie 13 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe związane z pochówkiem Magdaleny Gotowieckiej. Jacek Borkowski zdecydował, że pochowa ukochaną blisko jej rodziców. Wybór miejsca uzasadnił tymi słowami:

- Żona będzie pochowana w rodzinnych stronach, bo tam jest jej ojciec, tam mieszka jej matka, wujkowie, dziadkowie, cała ich rodzina. Bliscy Magdy tak postanowili, a ja to rozumiem i szanuję - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Borkowski - W sumie tak na dobrą sprawę co za różnica, gdzie Magda zostanie pochowana. Świat się zmniejszył. Co to jest te 500 km autostradą. Myślałem, żeby została pochowana tu, pod Warszawą, ale przecież to tam jest jej rodzinny grób.

Relacja z pogrzebu Magdaleny Gotowieckiej, żony Jacka Borkowskiego:

14:15 Już na cmentarzu nad pomnikiem rozłożono czarny baldachim, chroniący przed śniegiem i wiatrem. Rodzina po raz ostatni patrzyła na urnę z prochami Magdaleny Gotowieckiej, które spoczęły w marmurowym grobie. W ten sposób Jacek Borkowski pożegnął ukochaną żonę, która odeszła tak niespodziewanie.

14:00 Kondukt żałobny opuścił kościół. Na jego czele - Jacek Borkowski. Aktor miał na sobie okulary przeciwsłoneczne. Pod rękę z prawej strony wspierała go starsza córka z poprzedniego małżeństwa - Karolina Borkowska. Lewą rękę aktora trzymał 12-letni syn.

13:50 Dzień przed pogrzebem żony Jacek Borkowski umieścił na swoim Facebooku piosenkę, którą kilka lat temu śpiewał Magdalenie:

13:30 Ksiądz prowadzi mszę żałobną. Przybyli w skupieniu słuchają kazania.

13:00 Pomnik na cmentarzu komunalnym jest już przygotowany, czeka tylko na umiejscowienie w nim urny z prochami żony Jacka Borkowskiego.

12:50 Pod kościołem tłum. Wiele spośród zaparkowanych na pobliskim parkingu aut ma rejestracje warszawskie. Na ostatnie spotkanie z Magdaleną Gotowiecką przybyła niemal cała miejscowość. Kościół parafialny w Małomicach wypełniony jest po brzegi.

12:45 Urna z prochami została przewieziona z kaplicy do kościoła, zakład pogrzebowy ustawił ją w świątyni. Pod urną z prochami Magdaleny Gotowieckiej został ułożony wieniec od męża i dzieci.