Marcin Patrzałek ma właśnie otwartą drogę do sławy w USA, ale to w Polsce przecierał pierwsze szlaki do osiągnięcia sukcesu. Jeszcze jako 12-latek wystąpił w piątej edycji "Must Be The Music", ale wtedy nie dostał się do dalszego etapu. Poważny sukces przyszedł dopiero dwa lata później, bo Marcin wygrał program, zdobywając jednocześnie 100 tysięcy złotych.
W 2018 roku Polak zgłosił się za to do włoskiego talent show "Tu Si Que Vales", które wygrał i znów dostał 100 tysięcy, ale tym razem euro. To jednak nie koniec! Marcin Patrzałek razem ze swoją gitarą podbili amerykańskich jurorów i dostali się do kolejnego etapu tamtejszego "Mam Talent". Jego występ zamieszczony w sieci obejrzano już ponad... 1,7 miliona razy! Patrzałek wykonał kompozycję V Symfonii Beethovena i utworu "Toxicity" System of a Down. Simon Cowell, Gabrielle Union, Howie Mandell i Julianne Hough oklaskiwali go na stojąco.
Myślicie, że Polak wygra trzecie talent show w swoim życiu?