Sandra Kubicka niedawno ogłosiła rozwód z Baronem, z którym zawarła szczęśliwy związek małżeński niespełna rok temu. Na świat przyszedł ich syn Leonard, zbudowali razem dom, ale i tak związek nie przetrwał. Kiedy opadł "pierwszy kurz" po szokujących doniesieniach rozwodowych, Sandra Kubicka znów dobrze się bawi. I nie pozwala o sobie zapomnieć!
Kubicka trzyma rękę na pulsie
Sandra Kubicka jest modelką i bizneswoman. Młoda mama sporo czasu na swoim profilu na Instagramie poświęca swojemu niespełna rocznemu dziecku, ale ostatnio pojawiło się więcej obrazków z jej pracy. W poniedziałek, 28 kwietnia znów mocno zaszokowała opinię publiczną. Tym razem w biurze celebrytki pojawiła się policja! I od drzwi padły mocne słowa "funkcjonariusza: "Jest pani aresztowana o przyjmowanie gotówki".
Następnie widzimy sceny, jakie rozgrywają się w biurze Kubickiej. To istna "Sodoma i Gomora"! Policjant zaczyna się rozbierać i tańczyć!
Zobacz też: "Idiotka", „Może się jeszcze rozbierz”. Kubicka ujawnia hejterkę – to dyrektorka placówki oświatowej
Nietypowe zlecenie "policjanta"
Kubicka zza kadru wyjaśniła nam, że pan "policjant" to striptizer, którego występ jest prezentem na urodziny jednej z nowych pracownic modelki. Okazało się, że młodzieniec bardzo się zdziwił, kiedy usłyszał, że zamówienie dotyczy godziny 12.00 w południe. Z reguły pracuje w nocy...
Kubicka żartowała, że jej nowa pracownica pewnie mocno się zdziwiła, a może nawet była przerażona, bo pracuje w firmie modelki zaledwie trzy dni. I już takie rzeczy się dzieją? Na szczęście na zdjęciach, które zobaczysz w naszej galerii, widać, że występ - taniec z rozbieraniem odbył się w biurze modelki i chyba wszyscy, w tym solenizantka, doskonale się bawili.
Nie przegap: Media donoszą o rozwodzie Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz! "Pozew rozwodowy wpłynął już"
