Program "Bogaty dom, biedny dom" jest emitowany na antenie Polsat Cafe od 2019 roku. Dwie rodziny – bogata i biedna – na 5 dni zamieniają się domami i budżetami, aby przekonać się, jak żyje się na przeciwległym krańcu drabiny społecznej - czytamy w opisie programu. Widzowie muszą liczyć się z tym, że wszystkie telewizyjne programy mają swój scenariusz i są reżyserowane - jedne bardziej, drugie mniej. Jednak niektórzy uczestnicy programu "Bogaty dom, biedny dom" czują się oszukani. W "Tygodniku Powszechnym" powstał szczegółowy materiał na temat tego, co dzieje się za kulisami show. Wypowiedziały się obie strony bohaterów oraz produkcja programu. Z informacji tygodnika wynika, że "biedni" naprawdę zmagają się problemami, a "bogaci" tylko udają, że są właścicielami pięknych domów. Jednak najgorsze jest to, że "biedni" nie mieli o tym pojęcia. Myśleli, że naprawdę spotkało ich ogromne szczęście. Jedna z "bogatych" uczestniczek wyznała:
- Poproszono mnie, bym nie mówił tamtej rodzinie, że nie mieszkam w bogatym domu, ale nie miałam poczucia, że ich okłamuję. Myślałam. że oni wiedzą, że to wszystko fikcja, i że też tylko odgrywają role - była to wypowiedź kobiety, która przyszła do programu dla zarobku, bo jak przyznała - jej branża ucierpiała w czasie pandemii.
ZOBACZ: "Ludzie byli okrutni" - Marzena Rogalska wciąż przeżywa odejście z TVP. Dobijają się do niej telefonicznie
Część bohaterów z mniej zamożnych rodzin jest zadowolona, bo otrzymali pomoc, ale nie od "bogatych", a internautów. Drudzy bohaterowie czują się oszukani, szczególnie tym, że musieli zachowywać się jak aktorzy na planie.
- Zgłaszając się myśleliśmy, że to będzie naprawdę, a to wszystko jest pod reżyserkę. Cały ten program to kłamstwo! Gdy się zorientowaliśmy, chcieliśmy zrezygnować, ale pan z ekipy powiedział, że za to jest kara pieniężna.
Taka kara to 10 tys. złotych! Za to zarobek to 1500 złotych, jednak otrzymują go maksymalnie dwie osoby - zazwyczaj najstarsi członkowie rodzin. Zarówno "biedne", jak i "bogate" rodziny mogą zarobić maksymalnie 3000 zł.
Ta sama bohaterka wspomina, że produkcja kazała jej rodzinie spakować się na trzy dni i dali do podpisania umowę. Gdy zawieźli "biednych" do bogatego domu, okazało się, ze wcale nie mają tam spać!
- Powiedziano nam, że mieszkamy blisko, więc na noc będziemy wracać do domu. I że musimy grać jak aktorzy, np. udawać, że śpimy w bogatym domu, i robić wszystko, to co jest w scenariuszu.
Te rodziny, które wystąpiły, są bardzo zadowolone - twierdził w "Gazecie Pomorskiej" Mariusz Wojtczak z Net Media HD - firmy produkującej program. Uczestników programu spotyka hejt w mediach społecznościowych. Dotyczy on tak samo "biednych" i "bogatych". Jeden z komentujących na Facebooku zauważył:
- Szkoda że ten program to ściema....babka z odc. 20/2020 r grającą postać bogatej występuje w innych programach Polsatu....
- z tego co wiem "bogata rodzina" nie mieszka w tej willi tylko w zwykłym mieszkaniu w bloku, w programie noce spędzali u siebie, nie rozumiem trochę sensu tego programu.. Po komentarzach widzę że biedna rodzina opowiedziała swoją prawdziwa historie i bardzo im współczuję.. No ale bogatą rodziną w takim razie może być ktokolwiek? Bez prawdziwej historii?