Polsat spienięży tę miłość? Chcą, by Olga Frycz tańczyła z ukochanym w "Tańcu z Gwiazdami"!

Olga Frycz (39 l.) na ogół stroni od programów rozrywkowych. Ale od kilku tygodni regularnie pojawia się na widowni "Tańca z gwiazdami" ze względu na udział w show jej narzeczonego Alberta Kosińskiego (30 l.), który jest tancerzem. Teraz mężczyzna partneruje Adriannie Borek (43 l.), ale włodarze Polsatu chcieliby, by w kolejnej edycji u jego boku znalazł się nikt inny, jak jego znana ukochana.

"Taniec z Gwiazdami": Olga Frycz zatańczy z ukochanym?

Choć wiosenna edycja "Tańca z gwiazdami" nie dobiegła jeszcze końca, Polsat kompletuje już uczestników do kolejnej. "Super Express" dowiedział się, że wśród gwiazd, z którymi prowadzone są gorące rozmowy, jest m.in. Luna (26 l.) czy Sebastian Fabijański (38 l.), który miał pląsać już w obecnej odsłonie, ale wycofał się na ostatniej prostej przez zobowiązania zawodowe.

Zobacz też: Olga Frycz żałuje, że poprawiła sobie biust. Przez zabieg boi się, że ma nowotwór. Okropne nerwy!

Łakomym kąskiem dla stacji byłoby też pozyskanie Olgi Frycz. Aktorka w przeszłości kilka razy odmawiała udziału w show, ale wtedy nie była w związku z tancerzem z programu i producenci specjalnie nie przejmowali się jej koszami. Teraz się to zmieniło i na jej kandydaturę zaciera się w Polsacie ręce, węsząc w tym rozgłos.

- Gdyby udało zaciągnąć Olgę na parkiet, oczywiście towarzyszyłby jej Albert. Niedawno zaświtał taki pomysł u osób decyzyjnych, bo przecież to byłby hit. Ludzie uwielbiają obserwować zakochanych, więc tu trudno byłoby uciec od prywaty. Na dodatek przecież planują ślub, to już w ogóle tematów z nimi - poza tańcem - byłoby co niemiara w tych materiałach, które pojawiają się przed każdym występem

"Taniec z gwiazdami 16" - FINALIŚCI. Te pary zawalczą o Kryształową Kulę!

- ekscytuje się nasze źródło. Póki co Albert wierci teraz Oldze dziurę w brzuchu, by zgodziła się z nim wystąpić, ale ona jest sceptyczna.

- Ta propozycja spadła na nią jak grom z jasnego nieba. Nigdy nie widziała się w tym programie, bo wie, że kosztowałoby to ją wiele godzin na sali treningowej przepłaconych pewnie kontuzjami. Bycie influencerką z czego się utrzymuje w ostatnich latach jest dla niej wygodniejsze. No i oczywiście w tym programie byłaby na świeczniku, a tego nie lubi. Albert jednak nie ustaje w namowach i oswaja ją z tym tematem

- dodaje nasz informator. Pikanterii tych negocjacji dodaje fakt, że już w niedzielę ukochany Olgi Frycz, Albert Kosiński wraz z Adrianną Borek powalczy w finale o kryształową kulę! Co ciekawe, walcząc o zwycięstwo z ukochaną, w sytuacji zwycięstwa jako para zgarnęliby aż 150 tysięcy złotych! Olga da się przekonać?

Zobacz też: Kulisy gorętsze niż brazylijska samba! Tak wyglądał półfinał „Tańca z Gwiazdami” od środka. Te zdjęcia nie kłamią

Zobacz naszą galerię: Olga Frycz. Polsat wykorzysta tę miłość?

Sonda
Kto powinien wygrać 16. edycje programu "Taniec z Gwiazdami"
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki