Polska dziennikarka przyznała się do choroby. Przez brak leków nie może normalnie żyć

Karolina Korwin Piotrowska zabrała głos w sprawie poważnych braków leków w polskich aptekach. Dziennikarka w obszernym wpisie na Instagramie przyznała, że sama od 3 miesięcy poddaje się terapii.

- W Polsce nie ma leków, mojego tez nie ma, tego dzięki któremu normalnie żyje już od 3 miesięcy. Mój lek nie ma zamiennika. Czyli mam zdechnąć?
Dzisiaj w 12. aptece pani farmaceutka cudowna sprzedała mi ostatnie opakowanie- hurtownia sprzedaje teraz po 2-3 na aptekę- i powiedziała, ze sprowadza mi kolejne.
Może Minister Zdrowia nie wie, ze w wielu przypadkach zaprzestanie brania leków równoznaczne jest z zaprzepaszczeniem leczenia. Z wywaleniem wielu tygodni, miesięcy pracy lekarza i pacjenta za okno. Ze dosłownie to, co się dzieje od kilku tygodni, może skutkować śmiercią pacjentów. Ze to jest cholerny skandal w państwie, które ciśnie ludzi coraz to nowymi podatkami, podwyższa oficjalnie i nieoficjalnie opłaty za wszystko, w którym wszystko drożeje i teraz nawet nie można się leczyć. Można jedynie umrzeć. Ku chwale ojczyzny - napisała na swoim profilu instagramowym Karolina Korwin Piotrowska (zachowano oryginalną pisownię).