Polska Pamela Anderson wraca po 22 latach milczenia. Wspomina trudy kariery. "Wiejąca tandetą"

2022-11-06 22:08

Małgorzata Werner (51 l.), choć nazywano ją "polską Pamelą Anderson", 22 lata temu zdecydowała się zniknąć z błysku fleszy. Jej wieloletnie milczenie pozwolili sobie skomentować internauci, którzy podejrzewali, że celebrytka parała się w tym czasie prostytucją. To nieco zdziwiło aktorkę, która od lat prowadzi własne firmy, o dosyć stereotypowo "męskim" charakterze. Aby ciekawości jej "fanów" stało się jednak zadość, postanowiła ujawnić przyczyny swojego odejścia z show-biznesu. Było kilka smaczków!

Polska Pamela Anderson wraca po 22 latach milczenia. Wspomina trudy kariery. Wiejąca tandetą

i

Autor: Krzysztof Jarosz/Forum

Polska Pamela Anderson wspomina trudy kariery. Aby związać koniec z końcem, prowadziła... budkę z kanapkami. "Miałam lepsze bułki"

Mówi się, że każdy ma jakiś talent. Małgorzata Werner mogła pochwalić się łudzącym podobieństwem do amerykańskiej gwiazdy "Słonecznego Patrolu", stąd uzyskała przydomek "polskiej Pameli Anderson". Niestety, wizerunkowy sukces nie zapewnił płynności finansowej, dlatego kandydatka na celebrytkę, parająca się m.in. prowadzeniem programu "Disco Relax" (już się boimy) oraz okazjonalnym grywaniem w filmach, musiała podjąć się też mniej prestiżowych zajęć, takich jak... sprzedaż kanapek.

Choć Małgorzata Werner na ekranie partnerowała m.in. Gustawowi Holoubkowi, a bywała także i prezenterką telewizyjną, miano siostry bliźniaczki Pameli Anderson szybko zaczęło jej ciążyć, nie pasąc wcale w tym samym czasie portfela aktorki. Podjęła więc stanowcze kroki, aby temu zaradzić. 

Czasem było fajnie być porównywaną do Pameli Anderson, bo umówmy się, to seksbomba światowego formatu, natomiast ja całe życie chciałam być podobna do Brigitte Bardot - musimy przyznać, to dosyć spora rozpiętość oczekiwań. Werner przyznawała także, że zdaje sobie sprawę z tego, że ówczesną rozpoznawalność zapewnił jej odstający od normy wizerunek.

W tych czasach no to ja byłam taka... no widać mnie było ze względu na to, że ja byłam taka przerysowana, no nie było innej takiej osoby. Taka wiejąca tandetą, zresztą dalej jestem przerysowana, no mam taki styl - zdradziła w programie "Obgadane". Szacunek za szczerość!

Choć wiele osób na miejscu Małgorzaty Werner próbowałoby wycisnąć szansę na sławę do ostatniej kropli, "polska Pamela Anderson" nie zakochała się w błysku fleszy.

Nie miałam nigdy parcia na szkło. Chciało mi się, to coś sobie przyjęłam, nie chciało mi się, to nie przyjęłam. Dla mnie to było wygodne - tłumaczyła prosto. Wyjaśniła również, jak podreperowała domowy budżet w czasie, w którym zniknęła z życia publicznego.

Prowadziłam dużo firm. Miałam galerię lamp Tiffany na Starówce, miałam budkę z kanapkami, kiedyś w podziemiach były Oskary, takie kanapki, to ja sobie otworzyłam, tylko Magbety nazwałam, miałam lepsze bułki. W tym samym czasie miałam salon urody z moją przyjaciółką na Chmielnej, też działałam na Stadionie, bo jeszcze wtedy był stadion, no i telewizja - okazuje się, że praktycznie żadna praca była niestraszna Małgorzacie Werner. Mogliście kupić kanapkę u Pameli Anderson i nawet o tym nie wiedzieć!

Małgorzatę Werner brano za Pamelę Anderson. Zniknęła na 22 lata. Ujawnia, dlaczego

Małgorzata Werner ujawniła też, dlaczego porzuciła obiecującą ścieżkę kariery jako polska Pamela Anderson. Aktorka milczała przez blisko 22 lata, unikając udzielania wywiadów. Okazało się, że borykała się z problemami rodzinnymi i wywołaną przez nie depresją. Na szczęście dzięki wsparciu najbliższych udało jej się wyjść na prostą.

Odzyskane siły poświęciła kolejnym firmom i osobistym pasjom. To, czemu zniknęła i czym się teraz zajmuje zdecydowała się omówić dopiero wtedy, gdy... przeczytała komentarze w sieci na swój temat. A te były cokolwiek mocne.

To, co o sobie przeczytałam, to były bardzo ciekawe rzeczy. Albo że skończyłam w domu publicznym, albo że pod lasem zarabiam na wiadomo czym - tłumaczyła z przekąsem Małgorzata Werner. Jak powszechnie wiadomo, internauci dysponują nieskończonymi pokładami wiedzy, pozwalającymi im na wyrażenie swojego zdania na praktycznie każdy temat. A że znowu się mylili, to już inna rzecz. Czym zatem w istocie aktualnie zajmuje się nasza rodzima Pamela Anderson?

Jedną firmę mam, która się zajmuje sprzedażą artykułów przeciwpożarowych, znaczy węży strażackich, armatury strażackiej. Współpracuję też z firmą, która zajmuje się odwodnieniami budowlanymi, robimy inwestycje, łącznie z państwowymi, pod trasy, współpracujemy też z deweloperami. (...) Ja nie jestem księżniczką - dobitnie podkreśliła Małgorzata Werner. Niech więc Was pozory nie mylą!

Nazywają ją "nową Pamelą Anderson". Czy Lily James rzeczywiście przypomina seksbombę ze "Słonecznego Patrolu"? Oceńcie sami w naszej galerii zdjęć poniżej!

Sonda
Czy uważasz, że Małgorzata Werner przypomina Pamelę Anderson?
Twoja Twarz Brzmi Znajomo - oto zwyciężczyni 17. edycji programu!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają