Piotr Adamski, czyli "polski hydraulik" uchodził za jednego z najprzystojniejszych mężczyzn w Europie. Sławę zyskał w 2005 roku, dzięki sesji zdjęciowej dla Polskiej Organizacji Turystycznej. Adamski stał się jednym z symboli wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jego udział w głośnej kampanii reklamowej miał na celu wypromowanie naszego kraju m.in. we Francji.
"Pięć minut sławy" Piotra Adamskiego
"Polski hydraulik" zachęcał obcokrajowców hasłem: "Zostaję w Polsce, przyjeżdżajcie licznie". Kusił też nagim torsem, przenikliwym spojrzeniem i długimi włosami. Piotr Adamski zyskał ogromne grono fanek. Tak zwane "pięć minut sławy" sprawiły, że wystąpił nawet w 2. edycji "Tańca z Gwiazdami". Później zniknął ze ścianek i opuścił świat show-biznesu:
ZOBACZ: Gdyby nie sztuczna szczęka, nigdy by się nie spotkali. Niezwykła historia Aliny Janowskiej i Wojciecha Zabłockiego
- Sam troszeczkę to wygasiłem, bo wszystko zaczęło krążyć wokół tego, wszystko było związane z tym hydraulikiem (...) Uznałem, że zrobiłem w Polsce to, co mogłem zrobić. Nie widziałem dla siebie projektów, które byłyby moim celem - powiedział Adamski w rozmowie z "Super Expressem".
"Polski hydraulik", czyli Piotr Adamski - jak dziś wygląda?
Mężczyzna po wielu latach postanowił wrócić do gry! "Polski hydraulik" założył konto na Instagramie w lecie ubiegłego roku. Zaskoczył tym internautów, a wzdychającym niegdyś fankom spłatał niezłego psikusa. Okazało się, że nie wygląda jak kiedyś. Zniknął kucyk, ogrodniczki, a twarz "polskiego hydraulika" pokryła długa i gęsta broda.
SPRAWDŹ: Tak wygląda córka Huberta Urbańskiego! Nie uwierzycie, ile ma lat i czym się zajmuje
Adamski zajął się pracą w finansach i jak przyznał w rozmowie z "Super Expressem", miał czas, że zaniedbał swoje umięśnione ciało: - Teraz chcę to zmienić, wrócić do szczytu formy, może nawet zrobić lepiej niż było. Udało mu się? Sami zobaczcie i przekonajcie się, jak dziś wygląda "polski hydraulik".