Polskie kina biją rekordy

Co więcej, jak pisze "Dziennik", świeżo ustanowiony rekord prawdopodobnie zostanie pobity już w tym roku, bo oddane zostanie do użytku kilkanaście nowych multipleksów w całej Polsce. Inwestorów nie odstrasza kryzys. Dlaczego? Bo - jak twierdzą - gdy gospodarka zwalnia, ludzie szukając rozrywki poza domem, oglądają filmy.

W ubiegłym roku Polaków do kin przyciągęły przede wszystkim rodzime produkcje. Wielkim przebojem okazała się komedia "Lejdis", na którą sprzedano 2 i pół miliona biletów. Na drugim miejscu znalazła się również komedia "Nie kłam, kochanie", którą obejrzało milion czterysta tysięcy widzów.

Widzowie chodzą do kina, choć rosną ceny biletów. Od 2007 roku bilety kinowe podrożały średnio o 3 złote. W dzień powszedni wejściówka na seans kosztuje 16 złotych, a podczas weekendy ceny rosną nawet do ponad 20 złotych. Jakby tego było mało, kinowcy planują kolejne podwyżki tak, aby cena biletów w Polsce dobiła do średniej unijnej, czyli 10-12 euro. Pytanie tylko, czy wtedy również widzowie będą tak chętnie odwiedzać kina.