Cruise (46 l.) i jego żona Katie Holmes (30 l.) wybrali się na lunch w Nowym Jorku. Tego, że będą pod obserwacją paparazzich z pewnością się spodziewali, ale nie mogli przewidzić, że jeden z fotografów nagle zasłabnie!
Tuż przed restauracją jeden z fotografujących słynną parę mężczyzn, nagle upadł. Tom Cruise od razu pospieszył mu z pomocą, pomógł wstać i podał klucze, które upadły fotografowi. Ten spontaniczny gest uwiecznił inny paparazzi i dzięki temu wiemy, że aktora stać na bycie człowiekiem.
A już myśliliśmy, że do końca świata nie pojawi się żadna pozytywna informacja o aktorze. Zdziwaczały i ostatnio bezrobotny Cruise, wybrał swoją sektę scjentologów i psychiczne znęcanie się nad rodziną. Ciekawe, że jego żona nadal to wytrzymuje i jeszcze uśmiecha się z nim na zdjęciach.