Najpierw była awantura z smsami na festiwalu w Opolu, który Lesz wygrała. Niektóre media insynuowały, że to bogaty tata bankier wysłał większość z nich. Natalia ogłosiła ze zaskarży brukowiec, który podważa wyniki głosowania.
Potem podobno anonimowy pracownik Empiku wyjawił, że od czasu do czasu pojawia się w sklepach klient, który wykupuje cały dostępny nakład płyt Natalii i w ten sposób winduje wyniki jej sprzedaży. Gdzie leży prawda? Pewnie nigdy się nie dowiemy...
SMS-owa Skandalistka
2008-08-04
11:40
O Natalii Lesz ostatnio jest bardzo głośno. Bynajmniej jednak z powodów artystycznych.