Aleksandra Sadowska (22 l.) z Wrocławia, aby zaistnieć w show-biznesie, zdecydowała się na radykalną zmianę wizerunku. Kazała sobie wytatuować... gałki oczne! Teraz na jedno oko już nie widzi, w drugim traci wzrok. - Marzyłam o pracy w show-biznesie, o graniu w teledyskach - tłumaczyła powody, dla których zdecydowała się na tatuaż gałek ocznych. Pierwsze problemy ze wzrokiem pojawiły się już w trakcie zabiegu, kiedy to przestała widzieć na jedno oko. Drugie też jest chore, więc może i na nie dziewczyna przestanie widzieć. A lekarze nie pozostawili złudzeń: te zmiany są nieodwracalne.
W rozmowie z SE.pl zachowanie fanki skomentował Popek. Nie rozumie takiego zachowania i kompletnie je potępia.
- Tak to się kończy, gdy ktoś naśladuje kogoś, zamiast być po prostu sobą. Odradzam wszystkim, żeby sobie nie cieli mordy, nie robili tych oczu, bo to jest naprawdę chora jazda - stwierdził Król Albanii
ZOBACZ TAKŻE: Chłopiec w śpiączce usłyszał piosenkę Popka. Stało się to...