O Popku można powiedzieć wiele. Ale na pewno nie można odmówić mu dobrego serca. Po raz kolejny pochylił się nad losem poszkodowanych. Tym razem odwiedził w domu swojego sparaliżowanego fana, który nie będzie miał szansy wybrać się na koncert idola. 18-letni Łukasz 14 lat temu wpadł pod samochód. Od tej pory może poruszać tylko głową. Większość życia spędził przykuty do łóżka.
Popek zrobił mu wielką niespodziankę. Zostawił swój autograf, zrobił sobie zdjęcie z Łukaszem i dowiedział się, że mimo choroby chłopak ma wielką pasję - sporty walki. Kiedy słuchał wzruszającej historii Łukasza wykrztusił tylko "Ja pier*olę". Napisał też kilka słów o wizycie w domu chłopaka. - Zwracam się do fanów z prośbą o pomoc dla Łukasza, nie mam nic poza adresem, na który sam mu wyślę jakieś gadżety: płyty itp, wiem tylko to, że było dużo zdjeć na ścianie w pokoju z artystami w tle, którzy go wspierają. Wy zróbcie to samo. Podaje adres: Pierkunowo 12/2 11-500 Giżycko - napisał Król Albanii.
Wspomóżcie Łukasza!
Zobacz: Popek pokazał swojego kilkuletniego fana. "Mały jaki fajny, ku*wa!"