Popek od dawna chwali się tym, że nie dość, że nie ma matury, to jeszcze NIGDY w życiu nie przeczytał żadnej książki, ani nawet gazety. Szczyci się, że bez wykształcenia potrafi porwać tłumy, a nawet chełpi się tym, że może nazwać się artystą (Zobacz: Nie skończył podstawówki, a zrobił karierę! Zaskakujące wyznanie Popka!). - Wy wiecie, kochani, że ja w życiu żadnej książki nie przeczytałem, ani gazety? - mówił w na swoim kanale na YouTube. - Ja nie jestem oczytany. Nie skończyłem nawet ósmej klasy, a porywam muzyką ludzkie serca. To mi właśnie mówi, że jestem artystą, ku*wa mać! - dodał. Kuba Wojewódzki postanowił zapytać Popka o ten aspekt jego życia.
Popek potwierdził, że nie jest oczytany. - Nie, nie mów tak! - emocjonował sie Wojewódzki. W końcu Król Albanii stwierdził, że parę książek przeczytał, ale ich nie pamięta. Wojewódzki postanowił wziąć gościa pod włos i zapytał o "Odę do młodości" Adama Mickiewicza, którą Popek melorecytował dwa lata temu. - To wiersz przerobiłem po postu na swoje iterpre..., swoją interpretację tego wiersza - jąkał się raper. - Dub-step z tego zrobiłem - dodał.
- Ale przeczytałeś to! - zauważył Wojewódzki. - Nie tyle, że przeczytałem, ale nauczyłem się na pamięć. W momencie kiedy chciałem nagrać to w swojej interpretacji, to zorientowałem się, że ja nie rozumiem tego wiersza - wyznał Popek. - Wróciłem się z powrotem i zacząłem analizować. Znam ten wiersz, czuję ten wiersz, tak jak bym pisał to swoimi słowami. Też zdałem sobie sprawę, że jestem już artystą, bo nie rozumiałem tematu i nie podjąłem się go, dopóki go nie zrozumiałem - wyznał raper. - To był najdłuższy kawałek w moim życiu, bo kosztował mnie chyba 11 dni roboczych - zdradził Król Albanii.
Zdradził też tajniki swojego warsztatu. Wyznał jak powstają jego utwory. Popek w końcu sam pisze swoje teksty. Może pochwalić się takimi piosenkami jak "Klub Go-go", gdzie śpiewa "Pi*da nad głową, Pi*da nad głową, kręć du*ą swoją, kręć du*ą swoją", czy "Blachary", rozpoczynające się frazą "Jeb*ć blachary, co się nie chcą jeb*ć, czasem trochę tych ku*ew mi żal, Ale w naszym świecie nie ma przebacz, Więc jeb*ć te dziwki, ram pam pam!". - Często płaczę, najczęściej przy swojej muzyce. Przy bluesowych kawałkach. Jak pisałem refren do "Prawdziwych Dam", przy takich chwilach. Ja nie piszę piosenek, kokaina pisze za mnie - wyznał Popek.
Zobacz: Popek o swojej metamorfozie: "Z tęsknoty za krajem zacząłem ciąć mordę"