Popularność Ewy Chodakowskiej leci w dół? Jej aukcja nie cieszyła się dużym zainteresowaniem

Gwiazdy jak co roku zaangażowały się w działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku rzeczy na licytację przeznaczyli m.in.: Ewelina Lisowska, Michał Baryza, Zbigniew Zamachowski, Krystyna Janda, Joanna Krupa, czy w końcu Ewa Chodakowska. W przeszło tydzień po 24. finale WOŚP poznaliśmy wyniki licytacji. Jak się okazuje na szczycie listy najdroższych aukcji WOŚP znalazł się trening piłkarski z reprezentacją Polski, sprzedany za 151 300 zł. Tuż za nim na podium znalazł się pokaz Anthonego Vacarello z Anją Rubik, który zlicytowano za 53 300 zł. Trzecie miejsce zajęła Magdalena Różczka, która na aukcję przeznaczyła srebrny klucz. Tuż za nią uplasował się Jerzy Stuhr. Aktor postanowił oddać Złotą Żabę, za którą zapłacono 27 100 zł. Kolejne miejsca to: wejściówki VIP na mecz reprezentacji Polski od Zbigniewa Bońka, trening z Kubą Przygońskim, narty Andrzeja Dudy, trening z Joanną Jędrzejczyk, laptop i torba od Łukasza Jemioła. Na przed ostatnim miejscu wylicytowanych aukcji WOŚP znajdziemy trening z Ewą Chodakowską.

Czy to oznacza, że popularność trenerki wszystkich Polek gwałtownie spada? Dodajmy, że spotkanie z Chodakowską wylicytowano za 6 101 zł, co wcale nie jest niską kwotą. Skąd więc tak niskie miejsce w rankingu? Być może to kwestia dostępności do treningów Chodakowskiej. Jak wiadomo można je wykonywać w domu mając jedynie dostęp do internetu.

ZOBACZ: Były Dody z bratem zapłacił 656 tysięcy złotych za serduszko WOŚP! Co za gest!