Hubert Urbański dał się poznać miłośnikom "Milionerów" jako sympatyczny prezenter. Chętnie obdarowujący uczestników słowami wsparcia, zwykle uśmiechnięty i zadowolony, zawsze zadbany, elegancki i przede wszystkim pogodny. Może dlatego zamieszczone przez niego ostatnio na Instagramie zdjęcie wywołało takie poruszenie. Na wspomnianej fotografii prezenter pozuje do selfie w lustrze. Jednak zamiast zazwyczaj uśmiechniętej, przyjemnej miny widzimy posępny wzrok, ostre rysy i wychudzoną twarz. Dziennikarz wygląda jakby z dnia na dzień przybyło mu kilkanaście lat. Zdjęcia powyżej dzieli zaledwie kilka miesięcy! Opis fotografii nic nie wyjaśnia, bo są nim jedynie trzy kropki. Może jedynie dawać nadzieję, że ciąg dalszy nastąpi i Urbański wyjaśni, co się stało. Przydałoby się, bo z komentarzy pod postem aż bije niepokój:
"Bije mrok i smutek"
"Normalnie już się nie odchudzaj
"A skąd taki smutek, nostalgia, zamyślenie, zasmucenie..."
"Jej ale smutno się zrobiło"
"Panie Hubercie, wyraz twarzy smutny... Jeżeli coś się poważnego dzieje, dużo siły życzę"
"Szybkiego powrotu do zdrowia. Wierzę, że będzie dobrze."
W tym tonie są niemal wszystkie komentarze pod postem. Czy fani dowiedzą się, co wydarzyło się w życiu Urbańskiego, że jeden z obserwujących porównał go nawet do hrabiego Draculi. Miejmy nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni, a tymczasem życzymy wszystkiego najlepszego.