Poruszające! Paweł Wawrzecki mówi o śmierci i córce z porażeniem mózgowym

2021-10-12 15:30

Jeśli mowa o ojcach na medal, to takim właśnie jest Paweł Wawrzecki (71 l.). 40-letnia już dziś córka aktora urodziła się z porażeniem mózgowym. Po śmierci żony Barbary Winiarskiej (†50 l.) sam zajmuje się ich jedynym dzieckiem. I serce mu się kraje, gdy pomyśli, że Ania zostanie bez opieki, gdy jego zabraknie na tym świecie.

Paweł Wawrzecki chciałby umrzeć przed córką

i

Autor: Akpa Paweł Wawrzecki chciałby umrzeć przed córką

40-letnia Ania nie jest w stanie żyć samodzielnie i jest skazana na codzienną opiekę taty. Pomaga co prawda przy gotowaniu, sama wynosi naczynia do zlewu czy myje po sobie kubek. Ale wszystkie inne obowiązki domowe spoczywają na Wawrzeckim. On oczywiście od lat świetnie sobie radzi i nie narzeka. Czasami jednak nachodzą go refleksje i strach o przyszłość jedynaczki.

NIE PRZEGAP: Wyciekło szokujące nagranie. Emil Stępień krzyczy na Dodę. Pokłócili się przy adwokatach

Paweł Wawrzecki jest już bowiem po 70-tce i myśli o tym, co stanie się z jego córką, gdy go zabraknie. Zupełnie wprost został zresztą zapytany o to w ostatnim wywiadzie.

– Wolałbym, żeby była inna kolejność – odpowiedział bardzo szczerze. – Pamiętam, jak moja Basia mówiła o tym, co się stanie, gdy jej nie będzie. Ale ja nie zastanawiam się nad moim odchodzeniem. Nie przywołuję tego, bo wiem, że Anka miałaby wtedy bardzo ciężko. A jednocześnie mam świadomość, że tacy ludzie jak Ania muszą potem jakoś żyć, bez tej osoby, do której się przyzwyczaiły. Żyją z bólem i ze świadomością, że tego kogoś już nie ma. Ale zostają im po nim wspomnienia – mówi w magazynie „Viva!”.

Ania rozumie, czym jest śmierć.

– Po swojemu na pewno tak. Bardzo przeżywała, kiedy umarł jej dziadek, ojciec mojej żony Basi. Odszedł trzy lata po niej, a ja miałem problem, jak Ani o tym powiedzieć. Pytała, czemu do niego nie zadzwonimy, a ja, że telefon nie działa. Posługiwałem się kłamstwem, które mi bardzo dokuczało. Ale w końcu wyznałem jej prawdę. Bardzo przeżyła śmierć babci, a później też żony mojego brata. Ona wie, co to znaczy odejść – mówi aktor.

Kasia Kowalska o skutkach przejścia COVID-19

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają