Lady Gaga wyjechała do Rzymu gdzie pracuje nad nowym filmem. Po sukcesie "Narodzin gwiazdy" artystce widocznie spodobała się harówka na planie. Tymczasem w jej domu doszło do prawdziwego dramatu. W czasie jej nieobecności w Los Angeles ktoś porwał jej psy!
Cały wybryk musiał być dokładnie przez bandytę przemyślany. W środę wieczorem napastnik postrzelił pracownika wokalistki cztery razy! Teraz Rayan Fisher walczy o życie w szpitalu.
ZOBACZ: Tak śpiewa córka Narożnej z Pięknych i Młodych. Ma talent po mamie?
A co z czworonogami? Dwa buldogi francuskie - Koji i Gustavo - porwano. Trzeci piesek o imieniu Asia zdołał uciec i na szczęście trafił w ręce policjantów.
Autorka kultowych przebojów wyznaczyła konkretną sumkę za znalezienie pupili. Ten, kto odda jej dwa porwane pieski ma otrzymać 500 tysięcy dolarów!
CZYTAJ KONIECZNIE: Metodą "na policjanta" wyłudzają od gwiazd pieniądze. Jedna straciła 150 tys. Nazwiska z pierwszych stron gazet
Jak wynika z oficjalnego komunikatu, postrzelony pracownik był przytomny i rozmawiał z policjantami, którzy przyjechali na miejsce wezwani przez przypadkowych przechodniów. Mężczyzna trafił do szpitala i cały czas tam przebywa. Lekarze informują, że "dobrze reaguje na bodźce".
Sprawcy wciąż nie zostali schwytani. Nie wiadomo, czy zdawali sobie sprawę, czyje psy porywają.