Majka Jeżowska już 20 lat temu zagrała w filmie na podstawie książki "Karolcia". Występowała w nim u boku oscarowej aktorki z Hollywood - samej Faye Dunaway. Ostatecznie jednak prace nad filmem nie zostały ukończone i nigdy nie ujrzał on światła dziennego. Dlatego prawdziwy debiut Majki następuje dopiero dziś. Zagrała rolę mamy głównego bohatera w filmie erotycznym "Pokolenie Ikea". Okazało się, że piękną artystkę trzeba było postarzyć do tej roli.
Majka Jeżowska w filmie "Pokolenie Ikea"
– W zdjęciach retrospekcyjnych, przedstawiających wydarzenia sprzed 20 lat, wyglądam tak, jak wyglądam naprawdę. Nie mogłam wyglądać tak samo po tych 20 latach, więc trzeba mnie było trochę postarzeć – tłumaczy nam Majka.
Potrzebna więc była specjalna charakteryzacja.
– Zrobili mi okropne zmarszczki! Nienawidzę ich za to – śmieje się gwiazda. – Na twarz wylewa się jakiś klej, który ściąga skórę, w związku z czym ona się marszczy. Nałożono mi go pod oczami i na czole – ujawnia artystka.
Majka Jeżowska podkreśla, że nie miała z tym żadnego problemu.
– Nie zawsze muszę wyglądać pięknie. Nie jestem tam Majką Jeżowską, tylko mamą głównego bohatera. To było fajne wyzwanie – mówi.
A jak było zobaczyć siebie o wiele starszą?
– Skupiłam się na tym, by jak najlepiej zagrać moje sceny i być tą postacią. I myślę, że wyszło to fajnie. Czekam, co powiedzą widzowie – ekscytuje się Jeżowska.
Zobaczcie w naszej galerii, jak wygląda postarzona o 20 lat Majka Jeżowska.
Listen on Spreaker.