Poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka. WIEMY, kim jest 27-latka z motorówki [WIDEO]

Nie tak miał wyglądać ten weekend. Agnieszka Woźniak-Starak i jej mąż Piotr spędzali końcówkę ostatniego tygodnia w Trójmieście. Gwiazda TVN była jedną z współprowadzących odbywającego się tam Top of The Top Sopot Festival. Nic więc dziwnego, że po kilku pracowitych dniach dziennikarka i jej ukochany postanowili odpocząć na łonie natury. Wybór padł na posiadłość Staraków w Fuledzie koło Giżycka. Znana rodzina ma tam ponad 200-hektarowe ranczo z własną plażą, małym portem, budynkami imitującymi historyczne zabudowania, o kortach tenisowych nie wspominając. Słowem – idealne miejsce na relaks. Małżonkom towarzyszyła grupka przyjaciół.

Sprawdź: Tajemnicze jezioro Kisajno, na którym zaginął Piotr Woźniak-Starak [MAPA]

ZOBACZCIE WIDEO Z AKCJI POSZUKIWAWCZEJ NA JEZIORZE KISAJNO:

W sobotę Agnieszka uznała jednak, że wraca do Warszawy. Chciała spędzić kilka dni w samotności. Piotr ze znajomymi zostali nad jeziorem Kisajno.– Od kiedy Starakowie mają tu swoją posiadłość, jest głośno, przyjeżdża mnóstwo samochodów. W sobotę też był ruch... – mówi mężczyzna mieszkający w pobliżu. Zapanowała noc, a wraz z nią cisza. Nagle po godz. 3.30 nad ranem spokój okolicy zburzył ryk silnika motorówki. Zaniepokojeni odgłosami miejscowi żeglarze powiadomili o tym giżycką policję. Patrol policji i ratownicy dotarli na miejsce ok. godz. 4 i zdębieli.

CZYTAJ: Piotr Woźniak-Starak pływał na motorówce Jamesa Bonda. Unikatowy egzemplarz

Na brzegu znaleźli przemoczoną 27-letnią kobietę, a na jeziorze dryfowała pusta łódź. Miała wyłączony silnik. Jak się okazało, ta luksusowa i szybka motorówka należała do Piotra Woźniaka-Staraka.– Mieszkanka Łodzi powiedziała, że pływała na motorówce z 39-letnim mężczyzną. Podczas wykonywania gwałtownego manewru oboje wpadli do wody. Kobiecie udało się przepłynąć około stu metrów, by dotrzeć do brzegu. Mężczyzny poszukują służby ratunkowe – mówiła w niedzielę Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Według naszych informacji 27-letnia kobieta pracowała w jednej z miejscowych knajpek jako kelnerka i niedawno poznała milionera. Ten natomiast zaprosił ją do swojej posiadłości. Portal WP.pl podaje, że ma na imię Ewa. Od lat ma zajmować się branżą żeglarską, prowadzić kursy i szkolenia.

Wczoraj po nocnej przerwie wznowiono poszukiwania zaginionego Piotra Woźniaka-Staraka. Pod uwagę brane są różne scenariusze. W akcji biorą udział policyjni wodniacy, strażacy z Giżycka, wykorzystywane są łodzie z sonarami oraz helikopter. Wczoraj po południu do akcji przystąpiło też wojsko.

– Wojska Obrony Terytorialnej pieszo przeczesują linię brzegową wokół jeziora. Na wodzie zaginionego szukają cztery motorówki należące do straży, policji i WOPR, wodny robot oraz sonar – wylicza Iwona Chruścińska.Nie jest łatwo. Jezioro w pasie, w którym mogła wywrócić się motorówka, może mieć nawet 20 m głębokości, a brzeg obfituje w szuwary. W dodatku nie ma pewności, gdzie konkretnie doszło do nieszczęścia. Uratowana kobieta nie potrafiła dokładnie wskazać miejsca, a łódź zmieniała swoje położenie, dryfując przy brzegu.

Posiadłości Staraków pilnują byli gromowcy. Zarośla wokół jeziora przeszukuje wojsko. Na wodzie są trzy ekipy w różnych miejscach. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeśli w poniedziałek nie znajdą zaginionego, to jego ojczym opłaci przyjazd prywatnych nurków i wypożyczy specjalistyczne sonary. Mówi się o ekipie Baltictech, która odnalazła zaginionego nurka na wraku „Gustloffa”. 

SPRAWDŹ: Kim jest Piotr Woźniak-Starak? Co o nim wiemy? [RODZINA, ŻONA Agnieszka, KARIERA]