Katarzyna Nosowska grubo przegięła! Podczas Sopot Festival, który przecież zarówno na żywo, jak i przed telewizorami oglądają dzieci, zrobiła coś, co pod żadnym pozorem nie przystoi poważnemu artyście z dorobkiem na poważnej imprezie. Wygląda na to, że Katarzyna Nosowska za bardzo ostatnimi czasy skupia się na parodiowaniu innych celebrytek kosztem pilnowania siebie (tu przeczytasz o wojnie Katarzyny Nosowskiej z Caroline Derpienski). O co chodzi z potwornym skandalem, który wywołała była wokalista grupy Hey? Katarzyna Nosowska zdecydowała się wykonać podczas Sopot Festival utwór pt. "Przytomna", który cieszy się powodzeniem wśród jej fanów. Jest tylko jeden problem. Wielki problem. W tekście piosenki śpiewanej przez 52-letnią artystce znajduje się wulgarne słowo na "k", którym nazywa się męskie przyrodzenie. Wydawało się, że doświadczona piosenkarka sprytnie je pominie albo zastąpi jakimś normalnym wyrazem... Ale gdzie tam! Katarzyna Nosowska pojechała po bandzie i niestety wulgarne słowo padło, co usłyszeć musiały także dzieci. Czy jednym występem była wokalistka Hey przekreśli swoją piękną karierę muzyczną? Zobaczymy, jakie poniesie konsekwencje. W naszej galerii prezentujemy zdjęcia Katarzyny Nosowskiej z Sopot Festival.
Nie przegap: Szczęka opada. Wiemy, czym w przeszłości zajmowała się przepiękna żona Piotra Kupichy z Feel!