- Powód, dla którego wziąłem udział w tym projekcie, jest oczywisty. To działanie czysto misyjne, walka o to, żeby dbać o polszczyznę. W sposób łatwy, lekki i przyjemny przypominamy w tym serialu, jakich błędów nie należy popełniać - mówi Maciej Orłoś.
Prezenter zdradza, że co prawda niezbyt często poprawia swoich znajomych, gdy popełniają błędy językowe, ale zawsze poucza w tym względzie swoje dzieci.
- Czasem zdarza mi się zwrócić uwagę osobie, z którą jestem w bardzo dobrych kontaktach. Większość zasad omawianych w programie jest mi znana. Na tyle długo posługuję się językiem polskim w mediach, że musiałem je opanować - uśmiecha się Orłoś.
I dodaje, że warto oglądać "Pucuła i Grzecha": - Te filmiki są krótkie, zabawne, a ich treść bardzo pożyteczna - zachęca.