Poważna wpadka na koncercie Michała Szpaka! "Mógł zakończyć się tragicznie"

2024-07-22 12:24

Wakacje to nie tylko czas odpoczynku, ale również sezon koncertowy. W pełni korzysta z niego m.in. Michał Szpak. Podczas weekendowego występu doszło do pewnego incydentu. Artysta tłumaczył się później z tej wpadki.

Michał Szpak

i

Autor: AKPA

Michał Szpak nie może narzekać na brak pracy

Michał Szpak zyskał sławę dzięki udziałowi w programie "X Factor". Młody piosenkarz zwrócił uwagę nie tylko za sprawą niezwykłego głosu, ale również barwnej osobowości. Dzisiaj uznawany jest za jedną za najbardziej oryginalnych postaci w polskim show-biznesie. Reprezentował również Polskę w finale Eurowizji 2016 i zajął w nim ósme miejsce po zdobyciu 229 punktów, w tym 7 pkt od jurorów!

Kilka dni temu informowaliśmy, że piosenkarz powrócił na fotel jurora w "The Voice of Poland". Wcześniej był trenerem już w ósmej, dziewiątej, dziesiątej i jedenastej edycji show. Jego podopieczni dwa razy wygrali program. Obok niego zasiądą Tomson i Baron, Lanberry oraz Kuba Badach.

33-letni artysta zdecydowanie nie może narzekać na brak pracy. Lato jest dla niego czasem intensywnego koncertowania. W ubiegły weekend wystąpił na festiwalu w Siemianach. W trakcie koncertu doszło do pewnego incydentu. W pewnym momencie zabrakło prądu. Michał Szpak nie zdecydował się jednak na przerwanie występu i zaczął śpiewać a capella.

Michał Szpak: Sytuacja trochę niezależna od żadnej ze stron

Na drugi dzień odniósł się do zdarzenia na swoim Instagramie. "Jest mi ogromnie miło, że doceniliście naszą formę podzielenia się tymi emocjami, które od was dostajemy. Wczoraj wniknęła taka, a nie inna sytuacja, trochę niezależna od żadnej ze stron. Po prostu wyj**ało prąd, zresztą nie pierwszy raz na moim koncercie. Mam do tego jakieś szczęście... ale to nie oznacza, że ja i mój zespół nie potrafimy wyjść przeciwnościom naprzeciw i zagraliśmy po prostu akustyczny set. Cieszę się, że sprawiło wam to radość i że mogłem dobrze zakończyć ten wspaniały wieczór" - powiedział w instagramowej relacji.

Fani w komentarzach podziękowali Michałowi oraz jego zespołowi za opanowanie tej niespodziewanej sytuacji. "Michał daje radę nawet w ekstremalnych warunkach", "Kto potrzebuje prawdziwego prądu, kiedy twoja energia na scenie jest tak wysoka, nic dziwnego, że wysadziłeś wszystkie skrzynki z bezpiecznikami. Całkowity szacunek, jak sobie z tym poradziłeś", "Wielkie brawa dla Ciebie i Twojego cudownego zespołu za wybrnięcie z kryzysowej sytuacji" - można przeczytać w sieci.

Jedna z osób zwróciła również uwagę, że zdarzenie mogło zakończyć się zupełnie inaczej. Na szczęście spokój i opanowanie ekipy muzyka pozwoliło na dokończenie koncertu bez dalszych problemów: "Ten koncert mógł zakończyć się tragicznie, gdyby kilkutysięczny tłum wpadł w szał z powodu braku jednej fazy prądu. Michał Szpak zakończył go z wielką klasą akustycznie".

Zobacz również: Michał Szpak nie gryzł się w język. Ostro zareagował na jeden z komentarzy pod swoim zdjęciem

Przekroczył granicę? Tak się ubiera Michał Szpak. Kontrowersyjne stylizacje to jego druga skóra

Szałowe, dziwne, niestosowne? Michał Szpak stawia na kontrowersyjne stylizacje

Jak dobrze znasz teksty Szpaka? Quiz

Pytanie 1 z 10
Dokończ pierwszy wers z numeru "Plaster". "Gdybym nie miał siana z rapu, to bym kroił tych..."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki