Rafał Królikowski to aktor, który wiele lat temu swoją karierę rozpoczął od zagrania u samego Andrzeja Wajdy. Od tamtej pory, brat Pawła Królikowskiego rozwija się nie tylko przez kamerą, ale także na deskach teatru. Prywatnie, od wielu lat jest szczęśliwym mężem i ojcem dwójki dzieci. Śmierć brata była dla aktora ciosem. Rok po nagłym odejściu Pawła Królikowskiego, Rafał wspominał go za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednak to nie jedyna tragedia, która go dotknęła. W wyjątkowo szczerym wywiadzie Rafał Królikowski przyznał, że zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Choroba zmusiła go do zmiany trybu życia. Jak sam przyznaje, było z nim kiepsko! "Czasami po prostu trzeba przystopować".
Rafał Królikowski szczerze o swoim stanie zdrowia
Rafał Królikowski udzielił wywiadu, w którym wyznał, że zmagał się z trudnym przeciwnikiem. W rozmowie opublikowanej w czasopiśmie Viva.pl czytamy, że u aktora zdiagnozowano depresję!
- Czasami po prostu trzeba przystopować i powiedzieć sobie: „Hola, hola, panie Królikowski, pan ma już pięćdziesiątkę na karku, musi pan zadbać o zdrowie, podleczyć się, a nie ciągle gonić za czymś, czego i tak się nie dogoni”. A życie zrzuca na nas bomby, których się nie spodziewamy - powiedział Królikowski.
Choroba zmusiła go do całkowitej zmiany trybu życia. Do momentu diagnozy nieustannie pracował. - Rano biegłem na zdjęcia, wieczorem spektakl, bladym świtem znów wyjazd w Polskę na kolejne występy - wyznał. Królikowski zdradził powody tak intensywnej pracy. Okazało się, że wisi nad nim kredyt we frankach! - Organizm nie wytrzymał tego zabójczego tempa. Zdiagnozowano u mnie depresję. I wtedy mnie trzepnęło. Zacząłem chodzić do terapeuty, który mi bardzo pomógł - zdradził Królikowski. Aktor w wywiadzie przyznał, że zdaje sobie sprawę z upływającego czasu - ma dwóch dorosłych synów, którzy niedługo całkowicie odłączą się od rodziców. - Oczywiście będziemy nad nimi nadal czuwać i starać się im pomóc. Ale są na tyle silni, że sami chcą walczyć. Będą żyli swoim życiem, a my z Dorotą zostaniemy sami - stwierdził Rafał Królikowski.