"Power Couple" to nowy program TVN w którym wystąpi siedem par znanych z pierwszych stron gazet. Uczestnicy show zamieszkają w jednej willi i spędzą ze sobą trzy tygodnie. W każdym odcinku pojawią się trzy zadania: dla mężczyzn, kobiet i par. Para, która poradzi sobie najsłabiej - będzie zmuszona opuścić willę. Uczestnikami pierwszej edycji będą: Ewa Kasprzyk i Michał Kozerski, Janusz Chabior i Agata Wątróbska, Agata i Piotr Rubik, Aleksandra i Piotr Gruszka, Hubert Gromadzki i Magda Nędza, Tomek Torres i Paulina Łaba-Torres oraz Katarzyna Pakosińska i Irakli Basilashvili. Najwięcej emocji budzi oczywiście udział gwiazdy "Kogla Mogla" i jej nowego ukochanego.
Ewa Kasprzyk pod nieobecność byłego męża wyniosła rzeczy z domu. Pomógł jej nowy narzeczony. Mamy zdjęcia
Ewa Kasprzyk w nowym wywiadzie zdradziła, że nie czuła się dobrze na planie show.
– Chyba nie mogłabym być w „Big Brotherze”, chociaż kiedyś proponowali mi udział w edycji VIP. Zupełnie inaczej jest przez trzy miesiące robić film i grać rolę. Wiemy, że gdy kończy się plan, to znów mamy swoją prywatność. Natomiast w tym wypadku kamera towarzyszy nam nieustannie. Ciągle nagrywaliśmy wypowiedzi i prosili nas o kolejne wywiady. Wchodzili nam do pokoju i prosili o możliwość nakręcenia różnych sytuacji bardzo nam bliskich. Czułam się zażenowana – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Ewa Kasprzyk.
Michał Kozerski przyznaje, że podczas kręcenia programu tęsknił za swobodą, naturą i nie mógł przyzwyczaić się do ciągłego obcowania z kamerami.
– To zamknięcie nam przeszkadzało. Mimo że towarzyszył nam piękny teren i warunki były luksusowe, to świadomość tego, że musimy spędzić w tym miejscu trzy tygodnie, nie wpływała na nas dobrze. Raz udało nam się uciec poza obiekt, pojechaliśmy w góry – tłumaczy.