Powierza NAGO na Instagramie. Zdradziła, co sobie poprawiła

2019-08-05 11:47

Chociaż dla wielu jest Czesią z „Klanu”, Anna Powierza (41 l.) od lat walczy z utartym wizerunkiem dobrej przedszkolanki. Aktorka publikuje w Internecie odważne zdjęcia, którymi zachęca inne kobiety do otwartości.

Anna Powierza

i

Autor: Instagram

Chociaż w „Klanie” Czesława Kot-Kurzawska (postać odgrywana przez Annę Powierzę) przechodzi ostatnio perypetie sercowe z Brajanem Cebulą, w rzeczywistości pozaserialowej aktorce wiedzie się o wiele lepiej. Powierza jest szczęśliwie zakochana i w pełni akceptuje własne (nieidealne) ciało, czym chwali się na Instagramie.

Czesia z "Klanu" błyszczy na plaży! 41-letnia aktorka zachwyca w bikini [ZDJĘCIA]

Gwiazda "Klanu" nago w łóżku z partnerem. Znowu jest zakochana [ZDJĘCIE]

Odważna Powierza opublikowała w sieci kolejne zdjęcie, na którym eksponuje swoje wdzięki. Kadr ucina większość, ale i tak widać, że Czesia z „Klanu” jest rozebrana. Aktorka zachęca inne kobiety do nabrania pewności siebie.

- Chciałabym się pięknie zestarzeć. Patrzę w lustro. Na moją twarz. Zmarszczki na czole. Kurze łapki. Być może, nie wyglądam na swój wiek (jeszcze), ale też od dawna nie wyglądam na nastolatkę i gdy kupuję alkohol, nikt nie chce oglądać mojego dowodu. Oczywiście, że chciałabym wyglądać młodziej. I piękniej, jeszcze piękniej, to też chyba oczywiste! - kokietuje w opisie do fotografii.

Powierza zdradziła przy okazji, że próbowała dyskretnie się odmłodzić, ale stwierdziła, że to nie da niej: - Raz wstrzyknęłam sobie botoks. Raz kwas hialuronowy. Kilka razy testowałam też jakieś inne zabiegi. Jednak patrząc na znajome, które od lat korzystają z zabiegów tego rodzaju... czułam, że to nie moja droga.

Co jest sekretem świetnej formy Powierzy? Aktorka stara się jeść jak najzdrowsze produkty, postawiła też na sport.

Wyświetl ten post na Instagramie.
Chciałabym się pięknie zestarzeć. Patrzę w lustro. Na moją twarz. Zmarszczki na czole. Kurze łapki. Być może, nie wyglądam na swój wiek (jeszcze), ale też od dawna nie wyglądam na nastolatkę i gdy kupuję alkohol, nikt nie chce oglądać mojego dowodu. Oczywiście, że chciałabym wyglądać młodziej. I piękniej, jeszcze piękniej, to też chyba oczywiste! Oczywiście, że testowałam różne metody anty aging. Raz wstrzyknęłam sobie botoks. Raz kwas hialuronowy. Kilka razy testowałam też jakieś inne zabiegi. (Opisałam, jaki był efekt hahaha) Jednak patrząc na znajome, które od lat korzystają z zabiegów tego rodzaju... czułam, że to nie moja droga. Pisząc teraz książkę, bardzo szczegółowo wnikałam w temat jak tak naprawdę wygląda, na czym polega proces starzenia. I co się dowiedziałam? Że zabiegi tego rodzaju, owszem. Mają efekt WOW. Natychmiast odmładzają skórę, ale... de facto przyspieszają starzenie! Dlaczego? Dowiecie się w mojej książce, o ile wcześniej nie podrążycie tematu w necie. A zachęcam! Można się mocno zaskoczyć! Póki co, oficjalnie obwieszczam: u mnie stop, koniec z tego typu zabiegami! Stawiam na naturalne środki, zgodne z naturą procesy, na POLIFENOLE! używam kremów bazujących na tych substancjach. Od dziś testuję kremy Esdor. Codziennie krem, co trzeci krem i serum, co tydzień maska. Pokażę Wam, co mi z tego wyszło. Oto moja recepta na młodość i na to, zeby być piękną i młodo wyglądającą staruszką! Na zdjęciu, #ja. #mój #czas #czasdlasiebie #nomakeup #nomakeupdays #nofilter #nofilterneeded #twarz #zmarszczki #jakbyćwieczniemłodym #jakpowstrzymaćstarzenie #jakbyćpiękną #zatrzymać #mlodosc #odmładzanie #krem #kremdotwarzy #esdor #polifenole #polifenoles #zdrowystylzycia #zdrowystylżycia #polishgirl #polskadziewczyna #polishwoman #polskakobieta #dziewczyna #kobieta #niedziela Post udostępniony przez Anna Powierza (@aniapowierza)

- Jem zdrowe jedzenie, unikam żywności przetworzonej. Uprawiam dużo sportów, nałogowo jazdę konną i pływanie. I używam naturalnych kosmetyków. Jestem zdecydowaną antyfanką zabiegów medycyny estetycznej, które, paradoksalnie, przyspieszają tylko procesy starzenia się skóry. O tym zresztą tez wspominam w mojej nowej książce! - mówi w rozmowie z nami.

Aktorka przekonuje, że najważniejszą rzeczą jest samoakceptacja: - Ja mimo niedoskonałości, lubię siebie z roku na rok coraz bardziej. Staję przed lustrem i podobam się sobie nawet pomimo tego, że ważę te kilka kilo więcej niż lubię!.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają