- Nagle przydarzył mi się powrót do przeszłości. Zadanie aktorskie, którego się w ogóle nie spodziewałem - przyznaje Maciej. - Na szczęście gram człowieka z telewizji, chociaż nie siebie. Trzeba było przypominać sobie, jak to jest wcielić się w jakąś postać i cokolwiek zagrać - powiedział prezenter.
Na wczucie się w rolę za wiele czasu Orłoś jednak nie miał.
- Dostajesz scenariusz do ręki, rach ciach, kamery poszły i orientuj się człowieku. Szybko trzeba wziąć się w garść - wyznał najbardziej rozpoznawalny prezenter "Teleekspresu".
Powrót do przeszłości Macieja Orłosia
2008-12-17
12:15
Znany prezenter telewizyjny Maciej Orłoś (48 l.) miał okazję przypomnieć sobie ostatnio swój aktorski fach. Pojawił się na planie przedstawienia Teatru Telewizji "Prezent dla towarzysza Edwarda G", w którym gra scenarzystę.