„Encyklopedii Disco Polo", to pierwsze tak duże i kompletne opracowanie poświęcone temu nurtowi muzycznemu. Chociaż ma formę leksykonu, czyli hasła są ułożone alfabetycznie, to jednak jego charakter jest lżejszy i nieco mniej formalny. Pokazuje fenomen muzyczno-socjologiczny disco polo, który objął swoim wpływem miliony Polaków. Prawie 450 haseł zostało pogrupowanych w sześciu działach: wykonawcy, piosenki, wydawcy, koncerty, festiwale, wydarzenia, miejsca, osobistości medialne, media i wydawnictwa
Hasła rozwijają informacje zawarte w krótkim wstępie i opisie historycznym pokazującym zarówno wzloty jak i upadki tego gatunku.
- Pomysł napisania książki o muzyce disco polo od dawna siedział w mojej głowie, jednak nigdy nie traktowałem tego marzenia w sferze tych realnych do zrealizowania. Wiele osób jednak usilnie twierdziło, że z moją wiedzą powinienem poczynić ku temu kroki. Jakiś zbieg okoliczności sprawił, że wiosną 2014 roku, mniej więcej 2 tygodnie po udzielonym wywiadzie dla Gazety Studentów Uniwersytetu Warszawskiego zgłosiło się do pewnie pewne wydawnictwo z propozycją napisania książki o historii disco polo. Początkowo myślałem, że to żart. Sprawdziłem jednak i wydawnictwo i człowieka, który się ze mną skontaktował i rzeczywiście była to poważna oferta. Ostatecznie nie doszliśmy do porozumienia w kilku kwestiach i z wielkim bólem serca odmówiłem współpracy - wspomina w rozmowie z SE.PL Paweł Pieniążek.
Choć za pierwszym razem plany wydawnicze nie powiodły się, za jakiś czas znów pojawiła się nadzieja na spełnienie marzeń o książce dotyczącej disco polo.
- W głębi serca miałem nadzieję, że jeszcze taka okazja się pojawi. I pojawiła! Jakby los chciał żebym to ja napisał tą pierwszą książkę o disco polo. Jakieś dwa tygodnie od zakończenia rozmów z owym wydawnictwem, zadzwonił do mnie Zbyszek Kowalczyk z pewną propozycją. Wydawnictwo Demart szukało osoby, która napisałaby książkę w postaci leksykonu muzyki disco polo i po tym jak ze względu na brak czasu odmówił Marek Sierocki, drugim kandydatem w kolejce jestem ja. Bez wahania podjąłem temat i wręcz natychmiast dogadałem się z wydawnictwem. Z końcem 2014 roku przygotowałem wstępny zarys książki tj. rozdziały i hasła. Pracę nad tekstem rozpocząłem w połowie stycznia 2015 roku, a gotowy tekst oddałem w połowie marca. Nastąpiło również kolekcjonowanie zdjęć do książki, czym w głównej mierze zajęło się Wydawnictwo Demart, z moją niewielka pomocą - kontynuuje Paweł Pieniążek.
Ksiązka trafi do sprzedaży na przełomie października i listopada.