Gdyby żyła, świętowałaby w tym roku 90. urodziny. Dla jednych symbol seksu i niebezpieczna uwodzicielka, dla innych przykład kobiecej niezależności. Bohaterka wielu barwnych anegdot i skandali obyczajowych, jedna z najbarwniejszych postaci w historii polskiego kina, którą do końca życia otaczała aura tajemnicy. Plotkowano, że uwielbia kąpiele w szampanie.
Gdy założyła sukienkę z prowokującym dekoltem eksponującym biust, który jednocześnie zdobił krzyż, wywołała skandal, doprowadzając podobno do wściekłości samego Gomułkę. O jej burzliwym małżeństwie ze Stanisławem Dygantem i długiej liście kochanków krążyły legendy. Kalina Jędrusik miała jednak także drugie oblicze, a pod maską femme fatale kryło się wiele bólu i cierpienia.
Choć nigdy nie zagrała roli pierwszoplanowej, jej znakomite występy w „Ziemi obiecanej” czy „Lekarstwie na miłość” na zawsze wpisały się w historię polskiego kina, podobnie jak pamiętna piosenka „Bo we mnie jest seks”, którą śpiewała w „Kabarecie Starszych Panów”. Pod tym tytułem powstaje właśnie film, którego twórcy spróbują odpowiedzieć na pytanie, kim naprawdę była Kalina Jędrusik.
W filmie pokazana również zostanie cała śmietanka artystyczna lat 60. i 70., znane osobistości, którymi aktorka otaczała się przez lata, jak Jeremi Przybora, Kazimierz Kutz, Barbara Krafftówna i Stanisław Dygant, który był miłością jej życia. W roli legendarnej aktorki zobaczymy Marię Dębską. Na premierę musimy jednak poczekać do przyszłego roku.
Emisja w TV:
Ziemia obiecana
Niedziela 16.45 Kino Polska