Pierwszy odcinek "Tańca z gwiazdami" już za nami. W programie nie zabrakło emocji związanych z występami oraz werdyktami jury. Nie obyło się również bez łez. Te jednak nie miały związku z wynikami odcinka, lecz wzruszającym pożegnaniem Piotra Balickiego, uwielbianego przez widzów konferansjera, który pracował przy "Tańcu z gwiazdami" od pierwszej edycji. Mężczyzna zmarł nieco ponad tydzień temu, 19 sierpnia. Od kilku miesięcy zmagał się z czerniakiem, złośliwym nowotworem skóry, o czym pierwszy raz poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych w lutym 2022 roku. Niestety, mimo heroicznej walki i wysiłków lekarzy, 38-letniemu Balickiemu nie udało się pokonać choroby.
W ostatnich dniach "Taniec z gwiazdami" stracił przyjaciela. Osobę, która była z nami od początku wszystkich edycji tego programu, która powodowała, że wszyscy dobrze się tutaj bawiliśmy, że był ogromny aplauz i dobra zabawa. Wybacz Piotrze, że może dziś nie ma takiej energii, ale to dlatego, że jest nam trudno i bardzo nam ciebie brakuje - powiedział wzruszony Krzysztof Ibisz.
Zmarłego kolegę wspomniała również Paulina Sykut-Jeżyna. Kobieta odczytała ostatnią wiadomość, jaką dostała od Balickiego.
Ostatnia wiadomość od Piotra: "Przytulam was wszystkich".
Na ekranie wyemitowano krótki film poświęcony ulubieńcowi publiczności. Krzysztof Ibisz zwrócił się do obecnych w studiu osób z prośbą o "największy aplauz na świecie". Balickiego pożegnali nie tylko prowadzący, ale również widzowie.