Poznaliśmy treść testamentu Edyty Górniak. Szokujący zapis. Najcenniejszą rzecz odda... Maryli Rodowicz
Edyta Górniak kocha i celebruje życie. Jest jednak bardzo odpowiedzialną kobietą i matką. Chce, by jej syn był zabezpieczony, gdyby coś jej się stało. Dlatego gwiazda spisała testament. A gdy kilka lat temu podupadła na zdrowiu, poważnie porozmawiała z jedynakiem.
- Dlatego usiadłam z Allanem i powiedziałam: „Kochanie, musisz wiedzieć, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Gdyby coś się stało, musisz mieć do nich dostęp i wiedzieć, w jaki sposób”. Tak niezależnie od tego, co mam w testamencie napisane, żeby się nie bał, że się coś mamie stało, a on zostaje bez niczego – powiedziała kilka lat temu Edyta Górniak.
Edyta Górniak zabezpieczyła syna
W jednym z ostatnich wywiadów przyznała zaś, że za każdym razem, gdy wyrusza w podróż, zostawia dziecku dokładne instrukcje, co ma zrobić na wypadek ewentualnej jej śmierci.
- Wsiadam często do samolotu, więc zawsze on wie i ma zostawione wiadomości głosowe, żeby one były dla osób, które by decydowały po moim życiu za moje życie. On mniej więcej wie – powiedziała Edyta w rozmowie z Pomponikiem.
Edyta Górniak spisała testament. Kto będzie mógł śpiewać jej piosenki?
Co ciekawe, testament diwy ma zawierać także zapis o tym, kto po jej śmierci może wykonywać jej utwory.
- Myślałam o tym nawet dziś. Pomyślałam: ja chyba wybiorę ulubionych artystów i zostawię w testamencie, czyje wykonania chciałabym, żeby publiczność nadal cieszyły – ujawnia Edyta w rozmowie z „Super Expressem”. Jacy artyści dostaną możliwość śpiewania jej piosenek? - Na pewno Viki. Chciałabym, żeby to była Viki Gabor. Lista jest długa. Dłuższa niż krótsza. Roxie Węgiel? Myślę, że też – wylicza nam Edyta.
Ostatni typ Górniak szokuje.
- I pani Maryla Rodowicz! Ona jest ponadczasowa! Ona tak postanowiła, my się tego trzymamy: ona będzie już zawsze – mówi nam diwa.
Gdy zapytaliśmy, czy Doda (39 l.) mogłaby śpiewać utwory Edyty, artystka wymownie się uśmiechnęła i nic już nie powiedziała. Wiec chyba jednak nie.