- Chcielibyśmy mieć drugie dziecko. Ja bym chciał i Edyta też - podkreśla Dariusz Krupa w rozmowie z "Super Expressem". - Niestety, na razie jest to niemożliwe, bo mamy zbyt dużo pracy. Pomagam Edycie, poza tym mam jeszcze do zrealizowania dwa projekty. Ciężko mi określić na razie, kiedy je skończę - smutno dodaje.
Piosenkarka już wielokrotnie dawała mężowi do zrozumienia, że pragnie kolejnego dziecka. Przecież nie bez powodu udawała ciążę. Niewykluczone więc, że syn pary Alanek (5 l.) wkrótce będzie miał rodzeństwo.
- Edytka jest co dwa tygodnie w ciąży - śmieje się Krupa. - Ale to tylko świadczy o jej znakomitym poczuciu humoru - dodaje.
Dariusz podkreśla też, że w małżeństwie z Edytą wszystko gra. Co prawda para ze względu na pracę nie spotyka się ze sobą tak często jak kiedyś, to wciąż mają ze sobą dobry kontakt. - O żadnym rozwodzie nic mi nie wiadomo. Wiem, że te plotki zaczęły się pojawiać, gdy ja przestałem chodzić na "Jak Oni śpiewają". A ja po prostu w weekend pilnuję Alanka i pracuję. W tygodniu z Edytą normalnie się widujemy - zapewnia.
Może małżonkowie nie przeżywają już pierwszej miłości, jednak - jak twierdzi Krupa - wciąż są rodziną i marzą o jej powiększeniu.