Alicja Bachleda-Curuś na swoim koncie ma wiele pamiętanych ról. Mało kto pamięta jednak, że jako młoda dziewczyna grała w hicie TVP2 "Na dobre i na złe". To właśnie ten serial otworzył jej drzwi do dalszej kariery. W związku z obchodami 25-lecia produkcji jeden z aktorów, który miał okazję pracować z Alicją, wyjawił, jak kobieta zachowywała się na planie.
Prawda o Alicji Bachledzie-Curuś ujrzała światło dzienne
Alicja Bachleda-Curuś w popularnym serialu "Na dobre i na złe" wcielała się w rolę Ani Bochenek, która była dziewczyną Tomka (w tej roli Bartosz Obuchowicz). W najnowszym wywiadzie aktor postanowił wrócić wspomnieniami do czasów, kiedy grał w serialu z Alicją. Oto co miał na jej temat do powiedzenia!
Współpraca z moimi partnerkami i przyjście w pewnym momencie Alicji na plan to była naprawdę sama przyjemność. Nie powiem też złego słowa na Karolinę Borkowską, z którą też świetnie mi się współpracowało. Scenarzyści wprowadzili zmiany, tak że Tomek miał dwie dziewczyny. Dla mnie zawsze fajnie - coś więcej do pogrania i... więcej koleżanek do całowania. To zawsze przyjemność. Byłem wdzięczny, że miałem dobrane takie ładne partnerki. Pozdrawiam dziewczyny gorąco - mówił Obuchowicz w rozmowie z dziennikarzami Plejady.
W tym samym wywiadzie Obuchowicz wyjawił, że w trakcie pracy na planie serialu mógł nauczyć się wielu nowych rzeczy. Jako początkujący aktor chętnie słuchał rad Artura Żmijewskiego czy Małgorzaty Foremniak. Praca na planie "Na dobre i na złe" była dla niego swego rodzaju szkołą. Jako młody aktor mógł uczyć się od najlepszych.
Jego uwagi były dla mnie częściowo szkołą teatralną. Chociaż ja zawsze mówię, że to był już drugi etap, bo pierwszym stopniem była szkoła państwa Machulskich - powiedział w wywiadzie dla portalu plejada.pl.
Zobacz naszą galerię: Alicja Bachleda-Curuś tak zachowuje się w pracy. Jej kolega z planu wyjawił prawdę