Prince Charming. Uczestnik zdradził kulisy programu. Już nie wygląda jak w TV. Nie poznają go na ulicy

Program Prince Charming opowiada o tytułowym Księciu, który poszukuje miłości wśród innych gejów. To randkowe reality show, które możecie zobaczyć na platformie Player.pl oraz w TTV. Mimo tego, że w programie nie pojawiły się do tej pory żadne wulgarne czy niestosowne treści, już została zgłoszona skarga od widza.  Program jest pod ostrzałem i budzi sporo emocji, ale jednocześnie zyskał grono fanów. Jacek Jelonek to przystojny model, który już stał się gwiazdą TVN. Gdy program wystartował, walczyło o niego 13 gejów. Z każdym odcinkiem zostaje ich coraz mniej. Na prowadzenie wysunął się Oliwer Kubiak oraz Marek Misztal. Oboje rywalizują o względy Jelonka. To właśnie Oliwer rozwiał wątpliwości związane ze szczerością na planie show.

Na Instagramie napisał: - Szczerze mówiąc, idąc do programu byłem sceptycznie nastawiony co do autentyczności wszystkiego co będzie się tam działo. Jako że nigdy nie oglądałem programów typu reality, spodziewałem się osób, które będą mi mówić co mam robić a wszystkie sytuacje będą prowokowane lub po prostu reżyserowane. Było zupełnie inaczej - nie było nikogo kto mówił nam jak się zachowywać i co robić. Oczywiście kamery towarzyszyły nam w każdym momencie pobytu w Hiszpanii - były tam po to aby zarejestrować to co się działo (Bo heloł, inaczej nie byłoby czego oglądać).

Galeria niżej: Prince Charming. Kim są uczestnicy?

SPRAWDŹ: Gwiazdy "M jak miłość" murem za Kurdej-Szatan. Aktorka w końcu pisze o nadziei

Oliwer zapewnił, że wszystko, co obserwują widzowie show jest szczere, a chodzi przede wszystkim o emocje uczestników i ich nastawienie do Księcia: -  Będąc tam stwierdziłem, że skoro poszedłem do programu szukać miłości,  to pozwolę sobie na granie w otwarte karty i otworze się na wszystko to, co się tam działo.

Oliwer był już na dwóch randkach z Jackiem Jelonkiem, ma przewagę nad innymi uczestnikami. Na Instagramie pokazuje swoje nowe oblicze. Nie wygląda tak, jak w telewizji. Zmienił fryzurę. Zdradził też, że nie musi kłopotać się na ulicy z rozpoznawalnością, bo chodzi w maseczce i przez fryzurę mało kto go nie poznaje. Udana metamorfoza?